Zle ostatnio napisalem, to byla Wola ale Uhruska, no niewazne, juz caly przystanek za Dohruskiem moj bo ostatnie pksy odjechaly :-)

Obiad w Hrubieszowie. Nocleg w Tomaszowie to ostatnie plany na dzisiejszy dzien

Wola Dorohuska, mila pogawedka i laweczka :-D Jakos nie bylo kiedy sie rozebrac, od rana jade na dlugo, ale noc nadejdzie sama. Po drodze rozkminialem wzory na odcinek okregu wg dlugosci cieciwy by wyliczyc ile sumarycznie km dorobimy na samym objezdzaniu dziur ;-)

Czytajac smsy od Waxmunda odnosze wrazenie,ze przyjechal na wycieczke kulinarno-poznawcza:p

1005 km Zosin. Zaczal sie bol prawego Achillesa.

S9.Co dalej?

925Km Wola Uhruska, spory upal od Wlodawy, ladne, zupelnie puste tereny sciany wschodniej. Wielkie dzieki za info z trasy, bardzo to urozmaica jazde

994km Zosin

I ja mam Wlodawe, ciekawe kiedy sily sie skoncza B-)

Dorohusk, goraco, bardzo goraco

Pobudka i jedziemy dalej. Krotka ale jakze potrzebna i orzezwiajaca drzemka na polanie przed Konstantynowem. ;-)

Terespol godzina 15.00 na 830 kilometze. Odczuwam jeden wielki bol istnienia.:-P

Niedziela 15.00 wjechalem z Lucjanem do Terespola 830 km.

145 km. Siemiatycze. Obiad :)

I Siemiatycze.

958 km „Kierowcy na wyjazd z kraju oczekuja: w Dorohusku…” chyba nie tak dlugo bo kolejka krotka.

Okolice wlodawy. ide spac. dobranoc.

S 8 – 751 Km

949km Dorohusk

Terespol obiadzik

Ps. Oho, doczytalem relacje.. Robi sie ciekawie :-D

A@Halo tu Wasz faworyt , znajduje sie w miejscowosc Konstantynow o godz. 13.00 na 778 km trasy. Kolarskie pozdrowienia dla kolegow z treningu z Malborka, A
allez:):)

Terespol. 8h sam, cos nikogo nie moge dogonic.. No ale trzeba robic swoje. Zobaczymy co bedzie.

Niedziela 13.00 Konstantynow 788 km.Stopy przestaly mnie bolec,teraz dokucza kolano.

Siematycze,asfalt sie poprawil to i ruszyl przeciwny wiatr.Lddwo sie tocze.

Wlodawa

Terespol 165 km.

Trojka z Grupetto zameldowala sie w Terespolu. 165 km godz 12.50

Minela druga doba pedalowania. Na liczniku bylo 603 km. Zblizam sie do Narewki. Jedzie sie dobrze, upalu juz nie ma. Kropi za to deszczyk.

848Km jemy z Waxem obiad w Kodniu, spotkalismy sie kawalek przed Terespolem