Relacja online 2013

Krwinek zachod. .. Nowy kierunek, nowe sily ;-)

Pierwszy tysiaczek w nogach

Tempem emeryta ruszam z Radymna

Ruszam po 8 h snu.

Radymno, zapowiada sie kolejny goracy dzien

23 km. Bluza dresowa do sakwy

Bilans ostatnich 24h – 370km. Jedzie sie mozolnie. .. brak mocy, nierowny rytm. Tempo 21-24km/h i szybciej nie daje rady. W tym tempie dojade do gor. . a potem podane ;-) Na horyzoncie Zosin.

Koscielny zaprosil mnie na herbate :) juz w trasie

Zosin

1072Km Tomaszow, kolejny niebezpiecznie piekny swit, mgly w pierwszych promieniach slonca na pagorkowatej trasie do Tomaszowa

Opalam sie na polu w promieniach porannnego slonca, wrak czlowieka. Bede probowal sie ruszac, lecz jak mucha w smole. Na zasadzie – oby do noclegu

Podkarpacie!

Zaczynamy dzien czwarty. W droge.

Zosin.

H Tomaszow lubelski start. 5:30

Tomaszow start

Startujemy. ciezko bylo wstac. Trzeba sie rozkrecic.

Za duzo snu, za duzo odpoczynku. Szesc godzin nocnych zmarnowane a efektem tego wychlodzenie organizmu i nadrobione nadprogramowe 10km.

S 10 – 993 Km

Start god 5.00

Wtorek 5.00 wyjazd z Dorohuska

Lubaczow

Nocna Masakra. Przystanek przy znaku 'Przemysl 18′. Za Radymnem, dojazd do ktorego wymagal nawigacji iscie Grassorowej. Jakos sie udalo, lecz slaniam sie, zataczam..dobrze ze nie kiedy jade. Od 5.20 gdy ruszylem z Michalowa zrobilem ponad 500 km, bez snu.. Nie wiem co dalej – najblizszy plan to zrobic jeszcze Przemysl nim zrobi sie wen tloczno

Pobudka, jak na razie najzinniejsza noc

1157km Radymno. Na miejsce dotarlem ok 1:00. Jest zle, zajechalem sie kompletnie. Nie wiem co bedzie jutro.

Wczoraj luz kusilo a dzis sie udalo :) 405.46km przewyzszenia 1614 czas 16 29 max 54.25. Jutro wielki dzien :) jak po gorach sie pojedzie dobrze, to wzrosna szanse na dotoczenie sie do mety :) dobranoc.spanie przy kosciele w lubaczowie :)

Male polezyny przed Cieszynami (czy jakos tak). Od Zosina same dobre drogi, a moze juz tak pozostanie :-o ?

Hrubieszow-pierwsza stacja benzynowa z prawdziwego zdarzenia prawie od Elblaga.zeby bylo zabawnie podczas zapisywania skasowal mi sie log z ostatnich 100km…

Nocleg na polu na 1080km

No dzis to super pogoda na jazde az zal bylo konczyc ale trzeba chwile kimnac bo jutro biesy i czady