Pokaż / ukryj menu

Dookoła Polski w 10 dni

Na tak długiej trasie wszystko jest możliwe, najważniejsza jest strategia i odpowiednie rozłożenie sił.

Wszystko jest możliwe

Stań razem z nami, wśród najtwardszych kolarzy na świecie, na linii startu jednego z najdłuższych maratonów rowerowych na Ziemi.

3200km dookoła Polski

Trasa maratonu poprowadzona jest możliwie najbliżej granic Polski. Przechodzi przez najpiękniejsze zakątki kraju.

4xMRDP Zawodnicy 2025 Relacja MRDP 2025 Komentarze Aplikacja MRDP

Relacja online TCR 2016

Zapraszamy do śledzenia Relacji online z Transcontinental Race  2016, który odbędzie się w dniach 29 lipca – 13 sierpnia 2016r. 

Pozycję zawodników można śledzić na stronie organizatora.

Wyniki online

Do pobrania jest także aplikacja mobilna, która umożliwia odczyt relacji online zawodników.  

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-12 13:28:55

    Pisze po prostu o realiach wyscigu. I nie widze powodu zebym mial jak Ty udawac ze bylo cudownie – niech ludzie wiedza jakiego podejscia organizatora majé oczekiwac. Ja sie rozczarowalem solidnie, polskie standardy ultra nawet tych za grosze wpisowego sa duzo wyzsze niz tutaj

  • comment link
    Ryszard Deneka » 2016-08-11 18:14:27

    Znow narzekania,Michal biegnij poskarzyc sie mamie.Ktos cie sila zmusil do jazdy w TCR?A ja juz w hotelu,zostaje do niedzieli,kupilem cywilne ciuchy,miasteczko klimatyczne,fajne knajpki, coś się na wieczor wybierze.Ludzi faktycznie duzo.W sobote impreza konczaca TCR

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-11 13:22:00

    Dopiero jadac ten mataton zrozumialem ze ten caly ogromny nacisk na samowystarczalnosc ma drugie dno. A jest nim bardzo sprytny zabieg organizatora by nie dawac zawodnikom praktycznie nic i zamykac im usta ze przeciez maja byc samowystarczalni. Mozna i tak – ale nie wolno wtedy brac wpisowego 200 funtow.

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-11 13:16:26

    Podziekowania dla wszystkich za gratulacje, bylo bardzo trudno, ale dobrze miec takie wsparcie w innych. Wracam juz do Polski autobusem do Adrianopola, jutro rowerem 200km do Burgas, w sobote samolot do Polski. Cannakale okropne, strasznie duzo ludzi i wytrzymac sie tu nie da z powodu upalu, 36 w cieniu i jeszcze wilgotnosc. Maraton bardzo trudny- a nie dali nawet symbolicznego drobiazgu w nagrode za ukonczenie, co jest zwyczajnie slabe, bardzo slabe

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-11 03:39:27

    Na mecie z ostatecznym czasem 12 dni 5 godzin i 27 minut. Liczy sie czas z mety, nie promu; jesli dwie osoby doplyna tym samym promem to pierwsza jest ta, ktora wczesniej dotarla na prom. Dzisiejszy dzien morderczy, strasznie dal w kosc wiatr i temperatura, nawet w nocy mniej niz 24 stopnie nie bylo

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-11 02:32:21

    Dotarlem na prom w Eceabat, teraz tylko przeplynac ciesnine Dardanelska – i wreszcie meta :-)

  • comment link
    Ryszard Deneka » 2016-08-10 23:11:40

    Przez te kilkanascie dni jazdy TCR pilem wino codziennie i dobrych nawykow lepiej nie zmieniac. Frajerem bym byl gdybym nie sprobowal wina w kazdym kraju.

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-10 21:02:00

    Turcji w Kesan, strasznie umordowal mnie wiatr, a o 22 dalej jest 28 stopni, a z glosnikow wlasnie wyje muezin. Pod miastem okazalo sie ze moje tylne kolo ma bicie prawie centymetr, ze 200km jechalem z kolem lekko tracym o hamulec, co mnie sporo spowolnilo. Ech…

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-10 18:20:07

    Rysiek – Twoje obie metody sa dla frajerow :-). W niemal kazdej greckiej wiosce jest kranik z pitna zimna wodna, gdzie nie tylko nie trzeba placic – ale mozna sie umyc do woli, zmoczyc czapke i koszulke, pelna profeska, a alkohol nawet w malych dawkach na taki upal to sredni pomysl.

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-10 18:09:19

    Obiad w knajpie wolnoclowej na granicy tureckiej. Alez ulga wreszcie w klimatyzacji! Ostatni kawalek styral mnie mocno, polaczenie czolowego wiatru i upalu. Ale teraz powinno juz byc lepiej, powoli skrecam na poludnie no i konczy sie dzien i temperatura wreszcie zrobi sie przyjemna

  • comment link
    Ryszard Deneka » 2016-08-10 16:58:50

    Grecka metoda:1 idziesz do sklepu kupic butelke zimnej wody za 1Eur, metoda 2 kupujesz w barze szklanke wina za 1eur i zimna woda z dystrybutora za free.Wole 2

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-10 14:41:55

    Alexandroupoli, ciezka jazda od ponad 100km pod solidny wiatr (jak na koncowce MRDP) i straszny upal 42 stopnie, tak wiec te 15 z Polski wymieniam z pocélowaniem raczki ;-). Przed miastem pokaz mozliwosci mistrza szybkiego ataku, wyprzedzil mnie z predkoscia o 10kmh wieksza, na pierwszej gorce go odcieloé wiec widzac ze nie ma szans zebym go nie digonil – skrecil w bok by uniknac blamazu. Profesja obecna w kazdym kraju swiata :-)

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-10 07:47:39

    Zarowno w Macedonii jak i w Grecji widuje sie na ulicach mase bezpanskich psow. Dzis w nocy 2 razy mialem napady takich watah po 5-7 duzych egzemplarzy,éale na prawdziwego Wilka to za malo ;-). O godzinie 8.30 jest juz 30 stopni, wiec upal dzis zapowiada sie nieziemski; zaczyna tez wiac przeciwny wiatr

  • comment link
    Ryszard Deneka » 2016-08-09 23:05:40

    Nienawidze Macedonii, najgorsza kolacja w zyciu.Wyplulem to g…. po 3 kesach.Powinienem dac w ryja a nie placic,pani miala szczescie ze ja spokojny czlowiek

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-09 20:08:07

    Pierwsza czesc Grecji niesamowicie nudna, teraz robi sie juz ciekawiej, do tego niby bez slonca ale 30-31 stopni, a teraz wieczorem 24. Do mety z biwaku mam 410km, postaram sie to zrobic na raz jadac juz do oporu, tak zeby mete osiagnac, pewnie wypadnie to pozno w nocy. Teraz robi sie ciemno o 19.30 polskiego czasu, na starcie w Belgii bylo to 21.30 – to pokazuje jaki kawal zrobilismy ;-). Podziekowania dla licznie wspierajacych mnie kibicow!

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-09 14:33:56

    Juz w Grecji. Dotychczasowa trudnosc trasy, ktora ja bardzo urozmaicala zastepuje powoli monotonia rownin Macedonii i Grecji. Zaczyna sie zmudne odliczanie kilometrow na mete, zostalo mi jeszcze troszke ponad 500km – dlugo, oj bardzo dlugo bedzie sie to ciagnelo ;-).

  • comment link
    Ryszard Deneka » 2016-08-09 11:11:20

    Stacja Swiss oil,prosisz o wode dostajesz z lodem.Szwajcarska jakosc na tym zadupiu.Pelno aut na tablicach CH,D,A wiec nie wiadomo jaki fiutek cie mija na 0,5m

  • comment link
    Ryszard Deneka » 2016-08-09 09:59:13

    Sniadanie w Kosowie omlet,ser,szynka.Cudo na talerzu a przy drodze syf kila i mogila. Dzis wyprzedzajac tir szedlem na czolowke z osobowka,zjazd 80km/h.

  • comment link
    Ryszard Deneka » 2016-08-08 20:22:41

    Ostatni etap to jak BBT ale nie moge obiecac ze zrobie go w 43h.Za mna powinien jechac woz techniczny i zbierac lokalne specjaly ktore sprzedaja przy drodze

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-08 18:27:48

    Postoj obiadowy na pizze, juz koncowka Kosowa. Zdecydowanie najbrzydszy kraj na trasie, masa smieci, kierowcy tragiczni, jednym slowem czuc juz Orient :-)

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-08 11:47:46

    Na przeleczy Kula, ostatniej wielkiej gorze TCR, zaraz bede wjezdzac do Kosowa. Zimno, duzo deszczu, na przeleczy taka mgla, ze widocznosc na 30m. Ale jedzie mi sie nadspodziewanie dobrze, gardlo chyba powoli zaczyna odpuszczac, a na mete coraz blizej :-):-)

  • comment link
    Ryszard Deneka » 2016-08-07 19:18:23

    Monastyr z 4wieku przy drodze.Stanalem po wode a kupilem u nich nalewke na miodzie.Degustuje bo w koncu ultralight i szkla dlugo nie chce wozic. Dobra ta newka

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-07 18:11:03

    W Zabljaku w knajpie. Przeprawa przez Durmitor ciezka, na szczescie tylko mzawka, a nie normalny deszcz, za to silny wiatr i bardz zimno, ja mialem dobre ubrania w wystarczajacej ilosci, ale wspolczuje tym wylajtowanym, w takich momentach placi sie wysoki rachunek za malo bagazu

  • comment link
    Ryszard Deneka » 2016-08-07 16:30:45

    Wymiana linki tylnego hamulca.Nie bylo latwo,musialem zdjac owijke by przepchnac linke.Dobrze ze awaria pod knajpa to przy okazji zjadlem obiad.

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-07 13:07:35

    Dotarlem do Pluzinje, piekna droga przez kanion Pivy, pogoda kiepska delikatnie popaduje; jakos sie jedzie, moze dotrwam do konca ;-)

  • comment link
    Ryszard Deneka » 2016-08-07 11:04:53

    Kocham Bosniakow,sniadanie wypas jaja na bekonie, nalesniki z bananami i orzechami.

  • comment link
    Ryszard Deneka » 2016-08-07 10:36:28

    Nocka na chalupie,uprosilem kobiete i dala swoj pokoj bo kwatery miala zajete.Pranie,prysznic, tylko babka pewnie pomysli że jej sie w lozku zesralem bo usnalem jedzac wieczorem czekolade i troche sie po poscieli rozsmarowala.

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-07 09:20:35

    Niedlugo ruszam, cos sie zregenerowalem w hotelu, ale spac na poziomo nie moglem tak sie krztusilem, mozliwosci oddechowe mam ograniczone i to w gorach éedzie teraz bardzo przeszkadzac. A Czarnogora jest bardzo trudna, same gory, dopiero w Kosowie sie zaczyna wyplaszczac

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-07 00:31:32

    Pierwszy raz w hotelu, wczesniej nocowalem na powietrzu i worek wraz ze spiworem totalnie mokre, worek Cumulusa Shield Bivi ktory mial byc 100% odporny na wode to totalne gowno, po zwyklej rosie jest caly mokry. Tak sie koncza glupie zabawy z workami i hamakami, ciezka glupote zrobilem nie biorac namiotu.

  • comment link
    Michał Wolff » 2016-08-06 20:41:09

    Dzis niestety fatalny dzien. Wczoraj lekko cos gardlo czulem dzisiaj rozkrecilo sie na pelny regulator. Mocno boli gardlo i krtan, meczylem sie caly dzien, a 130km w deszczu przy 12-13 stopniach nie pomoglo. Na jutro prognozy tez sa slabe, jesli choroba mocniej sie rozwinie bede sie musial wycofac.

  • Przełącz na pełną wersję witryny