Relacja online 2013
Osinow Dolny.
45 km. Swieradow. GORACA KAWA!
Pol tysiaca km do mety !
Cedzynia. 10 min temu PK34 Osinow, gdzie wszystko poza Biedronka po niemiecku :-o Odzylem po nocy troche, ale sprawa zmian w organizmie pod wplywem tak ekstemalnego i dlugotrwalego wysilku – to temat na osobna wieksza rozprawke. Meanwhile, nie jestem pewien czy Daniel za mna czy przed. Wczoraj w Gubinie mega zaskoczyl pojawiajac sie w centrum z przodu
2855 km Dziwnow. Ide spac taka jazda nie ma sensu. Pewnie trace tym manewrem 1 miejsce ;)
25 km. Szklarska Poreba
Jedziemy na linie mety MRDP. ostatni dzien naszej jazdy. oby nie bylo problemow na trasie. A po wszystkim nareszcie sie wyspie ;-);-);-);-)
Mieszkowice
Szczecin
Swieradow Zdroj.
Zbierajac sily na dalej to duzym osiagnieciem przy obecnych warunkach bedzie dojechanie przed godzina 24:00. Dla mnie niezbedna bedzie jeszcze drzemka wciagu dnia- jade od piatku od 5 rano z dwiema godzinami snu w sumie.
Sarbinowo, zawsze najgorzej jest sie rozruszac z rana.
2823 km Miedzyzdroje. Morza jeszcze nie widzialem (tankuje), ale nawet teraz wiatr jest barfzo silny.
Start do dnia dziewiatego.
Sarbinowo, 33 pkt kontrolny. Nareszcie. Ta noc to byl istny koszmar. Jesli nie lezalem gdzies pokotem w lesie wsrod wilkow, to trzesac sie nieraz z zimna jechalem z predkoscia turysty, z zamykajacymi sie oczami, bujajac sie po calym pasie, albo stalem oparty o slup czy drzewo.. Zalozylem wszystko co mialem na czarna godzine, bo oto ona nadeszla! I jest juz lepiej, ale ostatecznie ocucil mnie widok zapowiedzi dnia widniejacy na niebie <3
Pobudka.
W dalszym ciagu Zgorzelec. Start godz. 5.00. Czy jeszcze wiem co sie dzieje? Niekoniecznie ale siade na rower i pojade do domku. :) :D
Niedziela 5 rano wyjezdzam ze Zgorzelca.
Ruszam w droge.
Wstaje, kontynuowac napieranie na Kostrzyn
2773 km Goleniow i tr a dycyjne juz nocne uzupelnianie energii ns stacji.
Nocleg ok 3km za kostrzyniem. Na liczniku 2573 km
Nocleg pod Goleniowem
Spie. szczecin.
Nadszedl juz chyba ten czas…Na kilka godzin snu:)za zgorzelcem
308.1km 14h 40min max 59.9 przewyzszenia 1605. Spanie w lesie, na wielkiej polanie z wybitnie wyeksponowanym wielkim wozem :) tuz przed promem.idealna cisza :) las spi razem ze mna :)
To juz byla pseudo jazda, klade sie porzadnie pod foliowa koldre. Slac loze, katem oka widzialem jak Daniel przejechal niechybnie..
Zgorzelec.W koncu
Bruk i nierowna droga mnie wykonczyly. Czekam w Gubinie na poprawe, ale chyba zaraz pojde spac…
2720 km elektrownia Dolna Odra. Z tej okazji pozdrawiam wszystkie kolezanki i kolegow z pracym