Relacja online 2013
Rywalizazja trwa! Dobrze wrocic do gry. 8:40 zjechalem Zmigrod
tylicz. jest extra :) a Aard napisal mi smsa z ortografem :p
Jednak 18 miala. podstepna scianka. 12 stopni,pada. Na kolanach chyba z 5 warstw lycry :)
Brunary, od Ropy ciagle pada.
Jest 1. Na trasie 15ka,. Niestety nie goraca, a zimna i wilgotna :p a pod koniec sie na dodatek okazalo ze jednak 17 ma. Peszek :)
1550 km Stary Sacz. Dluzsze czekanie w Piwnicznej nie mialo sensu. Oberwanie chmury
Dukla. Pierwszy sklep od Ustrzyk :-o
Z cukru nie jestem, wiecej juz nie dam rady zjesc. Jade
40 km. Ustrzyki D.
Pospalem !
Leje.slabo.
scianka z rana jak smietana. jaskowa. Dzieli za super goscine na noc :)
Gorlice, chmury ciagle nisko
1535 km Piwniczna. Jem sniadanie. Leje deszcz. Oby do Kroscienka i tam znalezc nocleg.
Komancza. Zanosi sie na deszcz
Sciana wschodnia za nami. Po odpoczynku w granicznym Zosinie czas na gory.
Przespalem kolejne godziny. .. kolana umieraja. Odpoczynek bardziej im szkodzi niz pomaga.
RUSZAM NA TRASE
Dzien dobry spiochy. Start godz. 6.00 :) :)
Sroda 6.00 wyjazd.
1292km Ustrzyki Gorne. Przerwa na cwiczenia na szyje i kark. Wczorajszy masaz bardzo mi pomogl, ale calkowicie problemu nie rozwiazal. Musze jechac maksymalnie wyprostowany, o lemondce nie ma mowy. Dziekuje za smsy i wsparcie:)
Znowu przysnalem i nie nastawilem alarmu na budzenie. Czas sie szybko zbierac i ruszac.
Po dlugiej walce z sila grawitacji ruszam w dalsza droge. Dzis nawet betonowa podloga jest rarytasem. A w miedzyczasie przestalo padac.
Gorlice-minimum 5h ladowania aku i picia herbatek.
Start – dzien piaty
Moj pierwszy raz z folia Nrc :-o Opis tylko po niemiecku ale jesli dobrze wyczytalem to srebrnym do srodka
Dukla, niestety w deszczu i pod wiatr, na 50km do Tylawy spotkalem 3 samochody
Blad w poprzednim wpisie zrobilem, chodzilo o inna wies, to teraz jestem 9km od Dukli. Zasypiam jak bym nie spal od kilku dni.. Szukam miejsca
1502 km Muszyna. Ale tu (na odcinku Ropa – Mochnaczka) sa podjazdy, brakuje przelozen. Na dodatek ze wzgledu na noc i mokry od deszczu asfalt nie moge na zjezdzie rozwinac skrzydel.
Najpierw Nowy Zmigrod a teraz Gorlice. 370 km. Czas na zasluzony odpoczynek. Dobranoc