Pokaż / ukryj menu

Dookoła Polski w 10 dni

Na tak długiej trasie wszystko jest możliwe, najważniejsza jest strategia i odpowiednie rozłożenie sił.

Wszystko jest możliwe

Stań razem z nami, wśród najtwardszych kolarzy na świecie, na linii startu jednego z najdłuższych maratonów rowerowych na Ziemi.

3200km dookoła Polski

Trasa maratonu poprowadzona jest możliwie najbliżej granic Polski. Przechodzi przez najpiękniejsze zakątki kraju.

4xMRDP Zawodnicy 2024 Relacja MRDP 2024 Komentarze Aplikacja MRDP

O MRDP

Jest to maraton szosowy o długości ok. 3200 km w limicie czasu wynoszącym 10 dni. Uczestnicy kategorii OPEN i SOLO pokonują trasę non-stop bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz, bez samochodów z obsługą techniczną, bez masażystów, bez lekarzy i całego tabunu ludzi, który towarzyszy zawodnikom przy typowych wyścigach szosowych. Są zdani tylko na siebie, swój rower i ekwipunek zabrany ze sobą na starcie, a na ewentualną pomoc mogą liczyć jedynie od innych uczestników lub przypadkowo napotkanych po drodze ludzi, którzy taką pomoc będą w stanie im udzielić. Uczestnicy maratonu samodzielnie ustalają czas, miejsce i długość trwania odpoczynków.

Trasa maratonu

Trasa maratonu poprowadzona jest możliwie najbliżej granic Polski. Przechodzi przez najpiękniejsze zakątki kraju. Start i meta zlokalizowane są na Przylądku Rozewie przy latarni morskiej, skąd zawodnicy ruszają na wschód, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Najpierw trasa wiedzie przez Kaszuby omijając Trójmiasto. Dalej trasa prowadzi przez Żuławy i Wysoczyznę Elbląską, aż pod granicę z Obwodem Kaliningradzkim w Gronowie. Od Gronowa kierujemy się już całkowicie na wschód, przez Warmię i Mazury, gdzie w okolicach Sępopola spotkamy bardzo słabej jakości drogi. Przejedziemy przez Węgorzewo i Gołdap oraz Puszczę Borecką i Puszczę Romincką, która słynie z wiaduktów i mostów kolejowych z przełomu XIX/XXw. W Wiżajnach trasa odbija na południowy wschód przez Sejny, następnie prowadzi na południe przez Puszczę Augustowską do Lipska i dalej przez Kuźnicę, Puszczę Knyszyńską, Puszczę Białowieską aż nad Rzekę Bug, którą przekracza promem w Mielniku.

Następnie uczestnicy wjadą na wyżynę i skierują się na Terespol i dalej wzdłuż Bugu, przez Lasy Włodawskie dotrą aż do Zosina. Tutaj na licznikach pojawi się pierwsze 1000km. Przed Tomaszowem Lubelskim napotkają po drodze pierwsze „większe” górki, które będą dopiero przedsmakiem tego co ich czeka w dalszej części trasy. Z Tomaszowa pojadą na Lubaczów i bocznymi drogami do Przemyśl, za którym wjadą w Bieszczady przejeżdżając przez wiele przełęczy aż do Ustrzyk Górnych, dalej przez Cisnę i Komańczę wjadą w Beskid Niski pokonując trasę przez Krempną, Tylicz, Muszynę, Krościenko nad Dunajcem, Polanę Głodówka, gdzie znajduje się najwyższy punkt na trasie, dotrą do Zakopanego, skąd udadzą się w kierunku Czarnego Dunajca, Jabłonki, przejadą przez kilka wysokich przełęczy i dotrą do Milówki, gdzie znajdują się ogromne łukowe wiadukty. Dalej przez Beskid Żywiecki, Beskid Śląski dotrą do Cieszyna.

Po kolejnych kilkuset kilometrach dotrą do Kotliny Kłodzkiej, którą objadą dookoła. Tuż przed Złotym Stokiem, na licznikach wybije 2000km. Następnie zawodniczy skierują się na Lądek Zdrój, Stronie Śląskie, Międzylesie, Kudowę Zdrój i Radków. Następnie przejadą u podnóża Gór Sowich i skierują się na Mieroszów i Lubawkę by wjechać w Karkonosze. Za Piechowicami czeka ich ostatni długi i stromy podjazd przez Szklarską Porębę Dolną, aż na sam szczyt do „Zakrętu Śmierci” i długi zjazd do Świeradowa-Zdroju. Dalej już dolinami do Sulikowa, gdzie zawodnicy odbiją na północ by powoli zbliżać się do Mety.

Przejadą przez Bory Dolnośląskie, Puszczę Rzepińską, Cedyński Park Krajobrazowy i dotrą do najbardziej wysuniętego na zachód zakątka Polski w Osinowie Dolnym. Następnie pojadą wzdłuż Odry do Szczecina, skąd przez Puszczę Goleniowską dotrą do Wyspy Wolin, przejadą przez Woliński Park Narodowy, w Międzyzdrojach ostatecznie zmienią kierunek jazdy na wschodni i pojadą już prosto do Mety by pokonać ostatnie 350km wzdłuż polskiego wybrzeża. W okolicach Mielna na licznikach wybije 3000km. Ale to jeszcze nie koniec, do mety nadal zostaje 200km gdzie tuż przed Metą czeka ich zjazd nad Jezioro Żarnowieckie, przejazd obok elektrowni szczytowo-pompowej, w niedalekim sąsiedztwie niedokończonej elektrowni atomowej i następnie podjazd z drugiej strony doliny 100m w pionie. Gdy już się wtoczą na sam szczyt wzniesienia czeka ich spokojny zjazd do Krokowej i dalej po płaskim, aż do Jastrzębiej Góry i brukiem do mety.

Maraton jest skierowany do uczestników o bardzo dobrym przygotowaniu kondycyjnym jak i psychicznym, niejednokrotnie ten drugi aspekt decyduje o ukończeniu maratonu.

Na tak długiej trasie wszystko jest możliwe

Najważniejsza jest strategia i odpowiednie rozłożenie sił. Najmniejsza kontuzja, po kolejnych 1000 km jazdy, może wyeliminować nawet najtwardszego zawodnika, a z każdym kolejnym kilometrem ból może stać się nie do wytrzymania. Nie przewidziano żadnych nagród rzeczowych jak i finansowych. Nagrodą dla każdego zawodnika będzie ukończenie trasy bez względu na zajęte miejsce, po 10 dniach jazdy na rowerze nie ma nic piękniejszego niż widok Mety, już sam fakt zbliżania się do niej powoduje, że zapomina się o wszelkich bólach i dolegliwościach, a euforia na mecie powoduje, że ma się ochotę na kolejne „kółko”.

Poprzednie edycje

W pierwszej edycji wystartowało tylko dwóch zawodników: Daniel Śmieja, pomysłodawca i organizator MRDP oraz Wojciech Szymczak. Trasę pokonali odpowiednio w 9dni 08h 19min i w 9dni 15h 52min.

Przełącz na pełną wersję witryny