Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /wp-content/plugins/qtranslate-x/qtranslate_frontend.php on line 497
Relacja online 2013 - Maraton Rowerowy Dookoła Polski
Pokaż / ukryj menu

3200km dookoła Polski

Trasa maratonu poprowadzona jest możliwie najbliżej granic Polski. Przechodzi przez najpiękniejsze zakątki kraju.

Wszystko jest możliwe

Stań razem z nami, wśród najtwardszych kolarzy na świecie, na linii startu jednego z najdłuższych maratonów rowerowych na Ziemi.

Dookoła Polski w 10 dni

Na tak długiej trasie wszystko jest możliwe, najważniejsza jest strategia i odpowiednie rozłożenie sił.

4xMRDP Zawodnicy 2024 Relacja MRDP 2024 Komentarze Aplikacja MRDP

Relacja online 2013

  • comment link
    Waksmundzki Piotr » 2013-08-27 03:24:43

    Chocmirowo. Przetrwalem chyba najgorsze.balem sie jechac bo zasypialem. Prowadzilem rower budzac sie przy utracie rownowagi.nie moglem sie zalatwic bo sie wywracalem.do tego bola kolana, wiec jade wolno i marzne. Co nie wypije to 5min pozniej tego nie ma. toc przemiana materii dopiero :) widzialem jeszcze dwa przeeeeedziwne stworzenia.takie mini swinie/barany. W srodku pustkowia przebiegly mi droge.trzeba bedzie porzadnie przejrzec atlas zwierzat w domu. Albo to z zoo cos ucieklo… Coz, baton w dlon, nowe baterie i do przodu :) od jakichs 3h zero ludzi :) niezla dzicz. Jeszcze te mgly… chocmirowo :) a myslalem ze to turystyczne miejscowosci wzdluz wybrzeza beda.turysci,imprezy cala noc… You never know :)

  • comment link
    Piluch Marek » 2013-08-27 03:21:08

    Darlowo

  • comment link
    Waksmundzki Piotr » 2013-08-27 02:26:30

    Ostatnie 100km.jeszcze wszystko sie moze zdarzyc. A ja juz czuje zapach zatechlego powietrza w latarni.jej chropowate cegly pod palcami..:)

  • comment link
    Waksmundzki Piotr » 2013-08-26 23:41:53

    Jeszcze przed ustka.Cos blysnelo,zaszumialo. Chwile pozniej juz blyskalo z daleka na czerwono.elblag mnie wyprzedzil :) nawet na kolo nie mialem szans wskoczyc :p nie ma to totalnie znaczenia :)

  • comment link
    Waksmundzki Piotr » 2013-08-26 23:30:00

    Powoli wpadaja kolejne gminy. Trzeba bedzie wreszcie uzupelnic profil na www.zaliczgmine.pl :) ustka. powolutku :)

  • comment link
    Piluch Marek » 2013-08-26 23:17:24

    Ustronie Morskie. Kawa.

  • comment link
    Koseski Marcin » 2013-08-26 22:35:42

    Kolobrzeg

  • comment link
    Piluch Marek » 2013-08-26 22:35:37

    Kolobrzeg

  • comment link
    Knopik Tomasz » 2013-08-26 22:35:31

    Kolobrzeg.

  • comment link
    Śmieja Daniel » 2013-08-26 21:58:47

    Meta

  • comment link
    Śmieja Daniel » 2013-08-26 21:50:08

    Jastrzebia Gora

  • comment link
    Śmieja Daniel » 2013-08-26 21:32:20

    Karwia

  • comment link
    Woźniak Robert » 2013-08-26 21:17:31

    oniedzialek 21.00. Jem sobie kolacje w Darlowie.Nieco ponad 100 km do mety.Tak wielkie emocje sa we mnie,tak bardzo chcialbym aby na mecie byl Ktos z Elaga,aby bliskie mi osoby zauwazyly ze dokonalem rzeczy niezwyklej.Cztery lata zylem tym maratonem,poswiecilem kazdy w tym czasie dzien dla tej jednej cli…bycia na mecie.

  • comment link
    Śmieja Daniel » 2013-08-26 21:12:56

    Krokowa

  • comment link
    Pietrzyk Lucjan » 2013-08-26 21:09:55

    A@No to chyba z trasy w Darlowie ostatni ssman o godz 21.03 . Mysle ze ugryze sie w J… I dojade i podsumuje ta wycieczke sprzetowo i zdrowotnie. No a poAzniej emocjonalnslnie. :D

  • comment link
    Waksmundzki Piotr » 2013-08-26 20:40:23

    Darlowo. Kupilem gumy zeby nie zasypiac, do tego litr energygowna :) nie wieje juz tak, da sie jechac. zycie toczy toczy swoj garb uroczy…

  • comment link
    Wolff Michał » 2013-08-26 20:33:16

    Wczorajszy dzien byl dla mnie chyba najtrudniejszy na maratonie, 4 osoby liczyly sie w walce o zwyciestwo, ostatecznie wszyscy zmiescili sie zaledwie w godzinie, co na dystansie ponad 3tys km to juz wielka rzadkosc. Wiedzialem ze sama predkoscia nie wygram, wiec postawilem na wytrzymalosc i 400 km przejechalem bez typowego postoju, bez obiadu. Pozwolilo to zaoszczedzic nieco czasu, ktory okazal sie kluczowym do sukcesu. Jazda byla bardzo trudna, 250km pod silny, czolowy wiatr – a ja jezdzic pod wiatr serdecznie nienawidze. Gratulacje dla wszystkich zawodnikow, podziekowania za piekna sportowa walke, miejsce nie jest tu specjalnie istotne, bardziej licza sie emocje i przezycia, walka z samym soba, ktorych ten ekstremalny maraton dostarczyl cale mnostwo. PS Wasy juz zgolone ;))

  • comment link
    Mazur Sławomir » 2013-08-26 20:25:00

    Ciesze sie ze udalo sie ukonczyc MRDP w limicie czasowym. Jest to moj pierwszy maraton rowerowy. Gratuluje Michalowi wygranej a Adamowi 2 miejsca. Trzymam kciuki za pozostalych uczestnikow. Dojedziecie chlopaki ;-) Dzis spalem 13 godzin. Dziekuje kibicom za doping. Do zobaczenia.

  • comment link
    Śmieja Daniel » 2013-08-26 20:04:50

    Mierzyno, czuc zapach mety, wiatr ucichl i predkosc odrazu podskoczyla

  • comment link
    Piluch Marek » 2013-08-26 20:02:37

    Trzebiatow. Jedziemy we czterech: Nalazek, Koseski, Knopik, Piluch.

  • comment link
    Mazur Sławomir » 2013-08-26 19:10:30

    No i juz po wszystkiemu;-) Na ostatnim naszym etapie MRDP liczacym 449 km postanowilismy w polowie dystansu z Bogdanem ze sprobujemy dogonic pierwsza 2. W okolicach 300 km przydarzyl sie nam niemily incydent. Upadek na przejezdzie kolejowym. Poza otarciami i stluczeniami nic powaznego nam sie nie stalo. Chwile oddechu i ponownie ruszylismy w poscig. Predkosci jakie rozwijalsmy wahaly sie w przedziale 30-40 km/godz wiedzielismy ze nie mamy nic do stracenia dlatego tez zaryzykowalsmy. Jak sie potem okazalo nie dalismy rady. Michal i Adam byli lepsi. Ostatnie km ciagnely sie w nieskonczonosc. Wjechalimy z Bogdanem na mete zaraz po godz 3 nad ranem dnia dzisiejszego. Pierwszy na mecie Michal drugi Adam. Jak wygladal nasz dzien. Budze sie rano i czuje sie janowo narodzony (2-4 godz snu dziennie robi swoje)- doslownie. Po 5 min zaczynam widziec, potem zaczynam rozumiec co mowi do mnie Bogdan (a mowi zeby wswac, nie ma litosci)probuje wstac – raczej ucze chodzic. jak zrobie jeden przysiad to ciesze jak dziecko. Prysznic, jedzenie i w droge. od 6 do 2 nasteego dnia. Wsiadajac na rower czuje sie jak zwierze rowerowe.Zdobywam kolejne km pokonujac swoje slabosci. jest ciezko codziennie walka ze snem podczas zdy. Dojazd na nocleg – jesc, umyc i spac. Plan ktory ustalilismy przed MRDP wykonalismy w 100% kazdego dnia zrobilismy tyle km ile zaplanowalismy. Ci

  • comment link
    Śmieja Daniel » 2013-08-26 18:37:33

    Wicko

  • comment link
    Woźniak Robert » 2013-08-26 18:33:08

    Poniedzialek 18.07 Mielno.210 km do konca. Wieje.

  • comment link
    Gubała Wojciech » 2013-08-26 18:28:01

    Kolobryeg

  • comment link
    Waksmundzki Piotr » 2013-08-26 18:11:16

    Czuje sie z tymi kolanami jak kon wyscigowy zaprzegniety do pluga. Oj nie jest latwo, ale cytujac niniwowego klasyka, to nie jest wycieczka dla cieniasow :) lazy

  • comment link
    Gubała Wojciech » 2013-08-26 16:56:50

    Btw,dzieki panstwu znajomym Marka za doping i bufet przy promie!!!

  • comment link
    Gubała Wojciech » 2013-08-26 16:54:02

    Skad wiesz,ze jedziesz w dobrym kierunku?Mocny czolowy wiatr zatrzymuje cie w poprzek drogi

  • comment link
    Śmieja Daniel » 2013-08-26 16:21:00

    Smoldzino, jeszcze 100km do mety

  • comment link
    Knopik Tomasz » 2013-08-26 16:20:08

    Miedzyzdroje.

  • comment link
    Pietrzyk Lucjan » 2013-08-26 15:39:51

    15.35 Kolobrzeg zdobyty. Walka z wiatrem o kazdy kilometr trwa. I teraz to juz jest dopelnienie przeciwnosci losu. Jak bedzie dalej tego nie wie nikt ? :-P

  • Przełącz na pełną wersję witryny