Patryk Wawryszuk (thepx)
| Kategoria | 500km |
| Numer startowy | 50 |
Organizator
Wsparcie
Patroni medialni
Sponsorzy
Relacja z trasy
Już niby w domu, ale zdrętwiałe stopy i czerwona skóra przez długi czas nie pozwolą zapomnieć o maratonie :-) Tak naprawdę to niezapomniana będzie ekipa z którą przejechałem większość trasy – wielkie dzięki dla Moniki, Gabriela, Daniela, Keto, Waxa! Jazda w nocy nigdy nie była taka przyjemna i nie skończyłem gdzieś w rowie, do tego atmosfera rewelacja :-) super, że ta rzeźnia jest już za nami!
Teraz już można na spokojnie napisać, wczoraj siedzieliśmy jak zombie ;-) chciałem podziękować za idealną organizację maratonu, epicki makaron na PK2 (był naprawdę epicki!) oraz wszystkim kibicom, a w szczególności ekipie Mińskiej Grupy Rowerowej i Nine za wsparcie :-) Szacunek dla wszystkich uczestników!
Meta
Zaraz meta! :-)
Znowu nie możemy doczekać się słońca, a podjazd dał w kość ;-)
Pk4
361 km – wreszcie w Polsce! Miejscami prawie zasypiamy, ale jakoś się jedzie ;-)
Pk3
340 km – wbrew pozorom na Słowacji jest sporo otwartych stacji benzynowych ;-) przed nami kilka wypłaszczeń i 3 km do granicy;-)
311 km – strasznie zimno na zjazdach, wkoło widać pełno błysków piorunów, jest ciekawie :-)
240 km – makaron na punkcie jest epicki! Wreszcie można też odetchnąć po jeździe w upale, ale za to komary prześladują ;-) lecimy grupa 6 osób.
Pk2
Wreszcie można sobie spokojnie usiąść i coś zjeść – właśnie siedzimy niezłą ekipą. Grzeje cały czas niemiłosiernie! Aby tylko dotrwać do wieczora ;-)
PK1
93 szybki postój, grzeje
To już grupa 3 leci na trasę! Ponad 30 st w cieniu, zapowiada się ładnie ;-) Pozdrowienia dla wszystkich oglądających relacje a w szczególności dla mojej dziewczyny Niny :-)
46 km – start ostry! Grzeje niemiłosiernie :-)
24 km i strzeliła pierwsza dętka ;-) zapowiada się niezły żar z nieba!
Już się zbieramy i dosłownie zaraz ruszamy na trasę. Warunki świetne i aby było jak najwięcej wypłaszczeń – pozdrowienia dla MGR’a ;-) Oraz najważniejsze powodzenia dla wszystkich zawodników! Do zobaczenia na mecie :-)
Hałaśliwa noc za nami, rano tak przyjemnie cicho, ale trzeba już wstawać – przynajmniej jest świetny widok na skałkę :-) pogoda zapowiada się ładna!
Właśnie dojechaliśmy z Wojtkiem na miejsce. Pogoda jest świetna, miejscówka idealna i szykuje się ładne miasteczko namiotowe przy rzeczce ;-)