Gdybym napisal, ze w tej mgle gowno widze, to bym sklamal bo go nie widze. Nie ma jednak pewnosci czy nie widze go z powodu mgly czy po prostu jego nieobecnosci.
» 2016.09.20 - 02:21
Rdzawka podjechana. Wcale nie bylo strasznie ;)
» 2016.09.20 - 02:18
PK9
» 2016.09.19 - 23:13
Darkowi B tuz przed Makowska odpadla lewa korba. Jak ktos ma do niego kontakt i pomysl skad w Makowie o tej porze skolowac nakretke to smialo.
» 2016.09.19 - 22:11
PK8
» 2016.09.19 - 21:57
Dziwne.niby jade maraton rowerowy a tu piesze podejscie. Tylko schodow brakuje.
» 2016.09.19 - 15:53
SKONCZYLY SIE RUSKIE! Zawracam!
» 2016.09.19 - 15:49
Prawie udalo sie zdazyc na pierogi przed deszczem. Naprawde malo brakowalo.
» 2016.09.19 - 11:43
PK7
» 2016.09.19 - 06:36
Sniadanie na Orlenie. Hotdogi jeszcze nigdy nam tak nie smakowaly ;)
» 2016.09.19 - 05:35
Dosc tego spania. Ruszamy! Nie pada i oby tak dalej.
» 2016.09.18 - 20:21
Jechac w noc byloby pieknie ale tak mokrzy musielibysmy krecic do rana i sie nie zatrzymywac. Nocujemy wiec w Konskim.
» 2016.09.18 - 20:19
PK6
» 2016.09.18 - 17:41
Od rana urobilismy… 170km. Na szczescie wiatr ustal ale w jego miejsce przyszedl deszcz. Moi mili, w porownaniu z tym BBT to byla plaza i drinki z palemka podtykane pod nos ;)
» 2016.09.18 - 12:47
PK5
» 2016.09.18 - 11:41
Znowu orka pod wiatr. Ale przynajmniej nie pada. Jeszcze.
» 2016.09.18 - 10:01
Polmetek. Teraz juz z gorki! ;)
» 2016.09.18 - 05:20
Lezymy na pks i udajemy burritos
» 2016.09.18 - 04:39
Az nie wierze jak nas ten wiatr przeczolgal. A do Plocka bedzie znowu w morde.
» 2016.09.18 - 04:36
PK4
» 2016.09.17 - 20:24
Obiaaaad!!! :D
» 2016.09.17 - 20:23
PK3
» 2016.09.17 - 15:52
PK2
» 2016.09.17 - 12:12
PK1
» 2016.09.16 - 16:58
Kapiel w Baltyku zaliczona. We wrzesniu najlepiej. Woda ciepla i plaza pusta :)
» 2016.09.16 - 14:18
W pociagu 6 miejsc na rowery, weszlo 14. pani kierownik rwie wlosy z glowy.
Relacja z trasy
META
Gdybym napisal, ze w tej mgle gowno widze, to bym sklamal bo go nie widze. Nie ma jednak pewnosci czy nie widze go z powodu mgly czy po prostu jego nieobecnosci.
Rdzawka podjechana. Wcale nie bylo strasznie ;)
PK9
Darkowi B tuz przed Makowska odpadla lewa korba. Jak ktos ma do niego kontakt i pomysl skad w Makowie o tej porze skolowac nakretke to smialo.
PK8
Dziwne.niby jade maraton rowerowy a tu piesze podejscie. Tylko schodow brakuje.
SKONCZYLY SIE RUSKIE! Zawracam!
Prawie udalo sie zdazyc na pierogi przed deszczem. Naprawde malo brakowalo.
PK7
Sniadanie na Orlenie. Hotdogi jeszcze nigdy nam tak nie smakowaly ;)
Dosc tego spania. Ruszamy! Nie pada i oby tak dalej.
Jechac w noc byloby pieknie ale tak mokrzy musielibysmy krecic do rana i sie nie zatrzymywac. Nocujemy wiec w Konskim.
PK6
Od rana urobilismy… 170km. Na szczescie wiatr ustal ale w jego miejsce przyszedl deszcz. Moi mili, w porownaniu z tym BBT to byla plaza i drinki z palemka podtykane pod nos ;)
PK5
Znowu orka pod wiatr. Ale przynajmniej nie pada. Jeszcze.
Polmetek. Teraz juz z gorki! ;)
Lezymy na pks i udajemy burritos
Az nie wierze jak nas ten wiatr przeczolgal. A do Plocka bedzie znowu w morde.
PK4
Obiaaaad!!! :D
PK3
PK2
PK1
Kapiel w Baltyku zaliczona. We wrzesniu najlepiej. Woda ciepla i plaza pusta :)
W pociagu 6 miejsc na rowery, weszlo 14. pani kierownik rwie wlosy z glowy.
PKP2
Michal Salaban MPP