Piotr Organek
Osiągnięcia sportowe
Uczestnik dwóch wypraw rowerowych Niniwa Team:
1. Wyprawa na Islandię - trasa wokół wyspy długości ok. 2250 km (20 dni jazdy + 3 wolne niedziele).
2. Wyprawa do Santiago de Compostela - trasa z Polski (Lubliniec) przez Niemcy, Luksemburg, Belgię, Francję, wzdłuż wybrzeża północnej Hiszpanii do Santiago de Compostela. Długość trasy ok. 3200 km (20 dni jazdy + 3 wolne niedziele).
Team w większości składa się z amatorów i nasza rowerowa aktywność ma bardziej charakter sezonowy niż regularny. W czasie wyprawy robimy średnio min. 150 km dziennie (wyjątkiem była Islandia, na której ze względu na warunki pogodowe wykręcaliśmy średnio 120 km dziennie). Jeździmy z bagażem (ok. 30 kg na osobę) i bez pomocy samochodu technicznego. Nie organizujemy swoich noclegów, bo nigdy nie wiemy dokąd dojedziemy, a przecież warunki nie zawsze są do przewidzenia. Jeździmy “na wiarę”. Do tej pory nas nie zawiodła.
Więcej informacji o nas można znaleźć na stronie: niniwateam.pl
Informacje ogólne
Z wykształcenia inżynier budownictwa, któremu lekko przedłużyły się studia. Obecnie jest na 10 roku i kończy doktorat :). W wolnym czasie lubi aktywny wypoczynek z dala od miasta wśród piękna otaczającej przyrody. Z zamiłowania zapalony narciarz i rowerzysta.
Relacja z trasy
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt META
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK18
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK17
Drzemka
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK16
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK15
“Premia górska” – czas na porządny obiad! :)
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK14
Nareszcie góry, podjazdy i piękne widoki!<3
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK13
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK13
Dziękuję Wszystkim za wsparcie. Wczoraj nie dałbym rady bez Was.
Czas rozpocząć kolejny dzień zmagań, a zatem kawa, śniadanie i do przodu. Witaj przygodo! :)
Teraz dokładnie wiem, o czym pisali Koledzy w relacjach, którzy jechali tędy przede mną:). Ok. 2 w nocy dotarłem do Zgorzelca, a zmęczenie było tak duże, że dalsza jazda nie miała sensu.
Trudności drogi uczą pokory i pokazują jak niewiele zależy od nas. Pozostaje wsiąść na rower i ruszyć, czyniąc trudności drogą.
Wczoraj nie napisałem nic, bo był to kryzysowy dzień – na szczęście to już za mną :). Od rana wiatr utrudniał wyjazd z Kostrzyna i towarzyszył prawie przez 100 km. Później wprawdzie osłabł, ale za to tempo jazdy ograniczała bardzo kiepska jakość drogi – mix kostkowo asfaltowy z dziurami.
Przerwa na szybki sen.
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK12
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK11
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK10
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK9
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK8
Po ciężkim dniu nadszedł czas na dłuższy odpoczynek. Mimo wszystko: życie jest piękne! :)
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK7
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK6
“Godzinka” na regenerację – obiad, zakupy, kawa i w drogę :)
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK5
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK4
Tymczasem w Dziwnowie deszcz. Korzystam z okazji – piję ciepłą herbatę i wcinam szarlotkę. W końcu wakacje :)
* ciepły nocleg.
Mimo serdecznej atmosfery, dobrego śniadanka i kawy, nie można zapominać o celu. No to w drogę! :)
Życzliwość Pań na stacji benzynowej nie zna granic. Dzięki Paniom mam ciepły. Dziękuję <3
Nocleg.
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK3
Nie jest źle. Na Islandii było gorzej i tamto doświadczenie sprawia, że gębą się cieszy z tego co jest :)
Chwilę kryzysów trwają krótko, bo na samą myśl o Was, którzy z różnych miejsc mi kibicujecie i wsparcie modlitwą, przychodzi zastrzyk energii :)
Ja właśnie po małych zakupach i kolacji. A zatem w drogę! :)
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK2
Pogoda póki co jak na Islandii. Wiatr daje czadu i często chce gadać twarzą w twarz :)
Teraz szybka kawka i hotdog na Orlenie i lecę dalej. Do mety zostało mniej niż 1000 km :)
INFO: Zawodnik Piotr Organek zdobył punkt PK1
No to ruszyli! :)
Maraton czas zacząć. Pogoda póki co dopisuje, chociaż wiatr może pokrzyżować szyki niejednemu z nas. Życzę wszystkim dobrze spędzonego czasu na rowerze i szczęśliwego dotarcia na metę (oczywiście w limicie).
Pozdrawiam Wszystkicj, którzy nam kibicują oraz wspierają dobrym słowem i modlitwą. Wielkie dzięki <3
PIOTR ORGANEK 11:27:11 22-09-2018
AB 11:26:33 22-09-2018