@Tomasz Ignasiak – dokładnie.co Remka to masz rację.
Ps. Kocie czekamy na jakieś info od ciebie.
Cezar dzielnie jedziesz.
» PD: 2017.08.25 - 13:04
@slaw
Powiedzmy że mój komentarz miał zabarwienie lekko sarkastyczne ponieważ mam takie samo zdanie do “kolarskich” możliwości Remka i wyników przez niego osiąganych (szczególnie pod osłoną nocy) jak część obserwatorów.
Nie jestem też “naturszczykiem” ponieważ ładnych parę tysięcy na rowerze zrobiłem i znam możliwości organizmu (nie tylko swojego).
Pozostali uczestnicy MRDP jadą i przeżywają swoje dramaty (z rzyganiem ze zmęczenia włącznie) a Remek “superbohater” nie śpi, nie męczy się tylko jedzie i jedzie (nic tylko podziwiać)…
» jotka69: 2017.08.25 - 13:01
Jarosław Krydziński! Wielki szacun za wolę walki. Jedziesz, jedziesz, jedziesz!
» Tomasz Ignasiak: 2017.08.25 - 12:36
Nikt z Remka nie jedzie.widzialem:-)To jest jego enty maraton ze wsparciem.Zgrana 6 osobowa ekipa.Drzemki na zyczenie.I to robi wynik.Teoretycznie do poprawienia przez wielu.Aby tylko po za pedalowaniem umieli zalatwic kase i grono osob gotowych poswiecic tydzien z zycia dla Jego celow.Proste!
» LadyGaga: 2017.08.25 - 12:25
Zuza nie poddawaj się, brakuje Twoich optymistycznych komentarzy,trzymamy za Ciebie!!!!
» jotka69: 2017.08.25 - 12:21
@sierra wygląda jakby Yuri pomylił Tylawę z Tyliczem. Też się cieszę, że jedzie dalej.
» shogun: 2017.08.25 - 12:19
@slaw – nie odnosiłbym się do wyników Remka z 2011 roku. Co by o nim nie sądzić to na pewno kolarsko jest lepszy niż 6 lat temu…
» sierra: 2017.08.25 - 12:18
Ufff, Kazik i Juri wrócili na “…Ojczyzny łono”… chyba słowacka kuchnia im nie smakowała :) Brawo Panowie!
» wujek Kleofas: 2017.08.25 - 12:13
Stuknęła właśnie szósta doba tej wycieczki.
Do PK20 w Kietrzu na 1904 kilometrze trasy, który jest z grubsza punktem odniesienia dla tych, którzy jadą na limit czasowy, dotarło 35 zawodników. Kolejnych 5 odhaczyło PK19 znajdujący się ~100 km bliżej startu.
» slaw: 2017.08.25 - 12:01
do: PD: 2017.08.25 – 09:50
Śmieszne jest porównywanie czasów osób jadących ze wsparciem do tych co jadą samotnie.
Uwierz mi, Remek jest przecietnym Ultra – ma tylko dobrych sponsorów i tym samym mogł pojechać na RAAM oraz moze sobie pozwolić na 2 wozy wsparcie podczas MRDP.
Zobacz sobie wyniki 1008 – rok 2011 to może zrozumiesz o czym mówie.
Siudziński Remigiusz 54:54
Najlepszy zawodnik 36:45
» Zulu Foxtrot: 2017.08.25 - 12:00
Sześć dób zamknięte.
» jotka69: 2017.08.25 - 11:48
@jefferson może jednak bardziej ćwiczenia na poligonie a nie wojna brrrrr :D
» PD: 2017.08.25 - 11:44
Zuza mam nadzieję że jedzie, o 7.59 meldowała zdobycie PK16, od wczoraj ma jakąś awarię sygnału GPS.
» jefferson: 2017.08.25 - 11:44
czytam te relacje zawodników i wygląda to coraz bardziej jak raporty z okopów na wojnie
» bogdano: 2017.08.25 - 11:10
Wczorajszy dojazd, w asyście kibica, do Lądka Zdr. maratończyka Wilk (Miachała Wolffa)- https://youtu.be/_2qYqaabchs
» sierra: 2017.08.25 - 11:03
Obym się mylił, ale i Zuzia chyba już nie jedzie, a Juri – zaczął zwiedzać i też chyba dał sobie spokój z MRDP, szkoda.
» sierra: 2017.08.25 - 11:01
@jotka69 Masz rację, skupmy się na kibicowaniu… Dając zajawkę tu (z fb się wypisałem) a propos poniedziałkowej wycieczki liczyłem na większą frekwencję niż zwykle… bo na razie jest Nas trzech (Lesiutek i Władek) i liczę na więcej (może jakieś damskie towarzystwo) :P
Yuri chyba zgubił drogę w Tylawie i wygląda na to, że wraca ze Słowacji do Polski. Yuri! Wracaj do nas!
» Krzysiek Sobiecki: 2017.08.25 - 10:37
Marcel – wytrwałości, bo limit pecha już wyczerpałeś, więc może być tylko lepiej! Korzystnych wiatrów i dzida!
Kocie – pchamy, pchamy przez Karpaty, dziś dojedziesz do doliny Odry!!!
W Chełmsku Śląskim na ul. Polnej polecam pizzę ;-)
» jotka69: 2017.08.25 - 10:37
Strrrasznie bym chciała też pojechać, ale ja nie rowerowa.:( Marcin wie, że może jechać, o ile sytuacja w pracy pozwoli mu na urlopik. Nawet o tym gadaliśmy, wstępnie. A co do kota to miałam na myśli kota a nie Kota. :D P.S. Nie zanudzajmy towarzystwa swoimi pogaduszkami, reszta na priv, skoro już wiesz kto jest kim. Naleśniki lepiej jeść na ciepło, ale coś wymyślę.
» Lukasz: 2017.08.25 - 10:33
Pozdrowienia dla Dariusza Janeczek i kolegi ktorych mijalem w Konczyczh Wielkich. Do przodu juz polowa za wami.
» sierra: 2017.08.25 - 10:24
@jotka69, to już teraz wiem, Kto zacz :) Może nakłonisz Marcina na wyjazd z poniedziałku na wtorek (o północy) spod Tortugi na metę MRDP? (jeśli zostaniemy dłużej, to może powrót pociągiem-ale raczej na kołach) A zupełnie przypadkowo wyposażysz Go w furę naleśników ;)
Jeśli Kot by był z Wilkiem, to myślę, że wasz Iggy miałby marne szanse… ;)
» jotka69: 2017.08.25 - 10:01
@sierra, słynę z naleśników, a nie pierogów (chociaż wymagająca, pod względem kulinarnym, teściowa, chwaliła również pierogi). Czuj się zaproszony. Tylko kota nie przyprowadzaj, bo nasz Iggy go zje. P.S. Datę uzgodnimy przez Marcina.
» jotka69: 2017.08.25 - 09:56
Jarosław Krydziński – nie połamany, w jednym kawałku jesteś? :(
» Davit: 2017.08.25 - 09:55
Hej Czaja. Zgubiłeś materac? Będzie lżej pedałować ;-). Ogień
» sierra: 2017.08.25 - 09:55
@jotka69 napisała: “Ja jestem tylko kibicem. Dla mnie ogromną frajdą jest śledzenie tego maratonu”, ale podobno słyniesz z super, genialnie smacznych pierogów i (nie słodząc Ci za bardzo) liczę na zaproszenie by się o tym przekonać organoleptycznie :)
A tak poza tym przyłączam się do Twoich życzeń i dodatkowo wiatru w plecy, temperatury rowerowej i dotarcia na metę (w określonym regulaminem limicie) (y)
» PD: 2017.08.25 - 09:50
Z taką mega wydolnością i nadludzką motywacją “ultrakolarz” jutro o koło 12-tej czyli po 7 dobach może być na mecie. Porównując wyniki poprzednich edycji (najlepszy czas 8 dni 10h) można powiedzieć, że megatalent światowego peletonu marnuje się w biznesie :)
» Marko: 2017.08.25 - 09:49
Dziś ok. 7:00 zawodnik MRDP kręcił się w kółko, w Cieszynie na rondzie pod Elżbietankami. Mam nadzieję, że zjechał w dobrym kierunku.
» jotka69: 2017.08.25 - 09:46
Szymon Jopek na Słowacji. :((
» sierra: 2017.08.25 - 09:45
@Turysta, zapewniam Cię, że takie wnioski (po lekturze niektórych komentarzy również wysnułem) i to po porannej kawie ;)
A tak na poważnie, jeśli ktokolwiek w jadących nagina regulamin (mówiąc wprost: oszukuje), to… i tu następuję ciąg niecenzuralnych słów, które powszechnie uważane są za obelżywe… i jeśli taki przekręt zostanie wykryty, to taki osobnik, zostanie przeklęty nie tylko przez Brać Rowerową. Może jestem niepoprawnym optymistą, ale wierzę w Ich uczciwość. Różnica w dystansie może wynikać z faktu, że za MRDP biorą się nie tylko amatorzy i to ewentualnie warto zweryfikować.
» jotka69: 2017.08.25 - 09:38
Ja jestem tylko kibicem. Dla mnie ogromną frajdą jest śledzenie tego maratonu. Nie mam cyklozy, ba! nawet nie jeżdżę na rowerze, ale MRDP to jedna z niewielu sportowych imprez, jeśli nie jedyna, która dostarcza mi aż tylu emocji. Może to dzięki temu, że zawodnicy poprzez swoje wpisy nawiązują z nami, kibicami kontakt. Może też dlatego, że startują amatorzy i wierzymy im, że nie stosują dopingu, nieuczciwych trików, żeby wygrać. Kiedy zaczynacie odzierać maraton z tej magii, wiary w radość z pedałowania, pozostaje jakiś niesmak, nawet, jeśli nadal wierzymy w uczciwą rywalizację. Jeśli ktoś oszukuje, to tak naprawdę oszukuje samego siebie. Tak mówi mój mąż i ja mu wierzę.
Pięknej pogody, siły w nogach, radości z bycia częścią tej wspaniałej imprezy i możliwości zmierzenia się z samym sobą. Powodzenia!
» Poffom: 2017.08.25 - 09:32
Kosma śpi bardzo mało (mniej już chyba nie idzie), cały czas trzyma dobre tempo i jak pedałuje to goni Remka. Nie wiem, czy Remek wogóle nie spi, bo skąd jego przewaga się bierze oprócz jakiś zakupów Kosmy po drodze to nie wiem.
» lefty: 2017.08.25 - 09:28
Właśnie się zorientowałem, że pan kolarz jadący ze wsparciem prowadzi okołokolarską działalność gospodarczą. Wygrana w takim wyścigu byłaby bardzo dobrą reklamą dla firmy.
» Daniel: 2017.08.25 - 09:24
Jeśli ktoś ma wątpliwości co do jazdy Remka to nikt mu nie broni przejechać się za nim kilkaset kilometrów I sprawdzić;-) Funkcja policycjna będzie spełniona tak jak i własna ciekawość zaspokojona. No i przy okazji przedsmak MRDP za 4 lata?
» wiki: 2017.08.25 - 09:19
Szymon się chyba pogubił
» r.s.: 2017.08.25 - 09:19
Jeżeli Kosma śpi po 3 godziny, a Remek oddala się o 6 godzin. Nie śpi i ma z górki? W dzień Kosma znowu Go dochodzi… Nic mi nie pasuje.
» Robert: 2017.08.25 - 09:18
Hej :-) Jeśli ktoś nie zna kolarskiego CV Remka to powinien wstrzymać się z uwagami. Małę BMI ma duży wpływ na krótkich dystansach, W extremalnych dystansach i w ekstremalnych warunkach czasami pomaga ;-)
» Bogdan: 2017.08.25 - 09:14
@Turysta:
Jak napisałem rano żeby robili to bardziej wiarygodnie to się zorientowali, że chyba tej nocy przesadzili i się nawet w końcu zatrzymali ;-)
» lefty: 2017.08.25 - 09:13
Organizatorzy powinni się zastanowić nad jakimś sposobem weryfikowania uczciwości zawodników. Może kilka samochodów na trasie?
Uczestnicy mieliby pewność, że biorą udział w uczciwej rywalizacji, a kibice nie mieli pretekstów do podejrzeń i krzywdzących dla niektórych kolarzy opinii.
» wiki: 2017.08.25 - 09:13
Trzeba było tych ze wsparciem puścić 3 h wcześniej i po sprawie nie byłoby tej odwiecznej dyskusji
» PD: 2017.08.25 - 09:05
Każdy ma prawo do swojej oceny – czy fakt, że w teamie wsparcia “ultrakolarza” oprócz masażystów, logistyków i mechaników są również inni “ultrakolarze” to przypadek…
» wiki: 2017.08.25 - 09:03
Agata pięknie jedzie , gdyby od początku jechała sama , kto wie ………..
» Turysta: 2017.08.25 - 09:01
@Bogdan, jeśli jazda Kosmy (bez jakiegokolwiek wsparcia) nie budzi niczyich wątpliwości (a jak widać – nie budzi), to dlaczego jazda Remka miałaby budzić, skoro mimo tego, że ma ze sobą sztab, który robi za niego wszystko oprócz pedałowania, wcale nie uciekł tak daleko do przodu.
(Podejrzenia, że ktoś za niego kręci są dla mnie śmieszne.)
» Bogdan: 2017.08.25 - 08:53
@Turysta: Właśnie to budzi największa wątpliwość cz wsparcie jedzie z nim czy…ZA NIEGO Remeka :-)
Najlepiej będzie Kosmę zapytać, on to będzie najlepiej wiedział na ile ta nadluczka jazda ( prawie bez snu ) “ultrakolarza” z BMI koło 30-stu jest wiarygodna hihi
» r.s.: 2017.08.25 - 08:53
Jeżeli Kosma miał dzisiaj nad ranem 6 godzin przerwy to wszystko mi się zgadza. W przeciwnym razie to się gubię….
» Krzyś: 2017.08.25 - 08:50
@r.s. @PD
Kolarze go nienawidzą, bo odkrył jeden prosty trick. Zobacz jak!
» r.s.: 2017.08.25 - 08:49
mapa działa
» Paweł: 2017.08.25 - 08:49
Znalazłem przed chwilą film z INDIPAC, relacja z tegorocznego maratonu podczas którego zginął Mike Hall. youtube.com/watch?v=BDftVhV8uTk
» Turysta: 2017.08.25 - 08:45
@sierra, oczywiście rozumiem różnicę między kategoriami. Po prostu tak odczytałem niektóre komentarze – że Remek “kombinuje pod osłoną nocy”, a to nie fair w stosunku do niego.
No, ale to było przed kawą, może wyciągnąłem zbyt daleko idące wnioski (oby). ;)
» r.s.: 2017.08.25 - 08:43
@PD 100% racji
» zołza: 2017.08.25 - 08:36
mnie już dziala :)
» Romanos: 2017.08.25 - 08:36
Remek jest niesamowity. Każdy kto wystartował jest niesamowity. Trzymajcie się. Napewno sie uda.
» r.s.: 2017.08.25 - 08:34
Mi monitoring nie działa :( !!!!
» sierra: 2017.08.25 - 08:27
@Turysta, pedałować każdy musi, czy to ze wsparciem czy bez. Bardziej chodzi o kwestie zabezpieczenia: spania, jedzenia, napraw, nawigacji i jeszcze wielu innych nie mniej ważnych rzeczy. W Total Extreme, każdy troszczy się o siebie i nie może liczyć na “wsparcie”. I tu chyba tkwi problem. Osobiście, nie wierzę by Remek, czy ktoś inny oszukiwał w tym wyzwaniu, kibicuję Im wszystkim, bo na to zsługują.
» Turysta: 2017.08.25 - 08:23
Mi mapa działa.
» wiki: 2017.08.25 - 08:18
Kot i Wilk w romantycznym nastroju- dobry znak !
» wiki: 2017.08.25 - 08:11
A no nie
» AdrianU: 2017.08.25 - 08:08
Czy Wam też nie działa monitoring?
» AdrianU: 2017.08.25 - 08:07
Byczys, walcz! Kryzys minie i będzie dobrze
» Turysta: 2017.08.25 - 08:05
Rozumiem, że dla niektórych liczy się wyłącznie TOTAL EXTREME, ale te powątpiewania w uczciwość Remka są co najmniej nie na miejscu. Wsparcie jedzie z nim, nie za niego.
A tymczasem wstał nowy piękny dzień – do przodu dziewczyny i chłopaki! Byczys, prześpij się i będzie lepiej.
» sierra: 2017.08.25 - 07:58
@jotka69 napisała: “Ale dla mnie to Pan Twardowski jest najlepszy. Cały czas się cieszy. Nie narzeka tylko cały czas jest happy. W drodze na swój księżyc dostrzega otaczające go piękno i cieszy się jak dziecko, że może jechać na rowerze.” I chyba to jest najważniejsze. By cieszyć się jazdą. Zarażać nią innych. A jak widać po tej edycji MRDP zmienia charakter i zaczyna być pojeżdżawką dla profi… dobrze, że jest jeszcze kilka osób, które zdane wyłącznie na siebie, nie poddają się, walczą i to pewnie one będą mieć największą satysfakcję z udziału w tym morderczym, rowerowym wyzwaniu. Trzymam kciuki za Wasz sukces (y)
» Davit: 2017.08.25 - 07:46
Marceli. Niech Ci nie pachnie jeszcze bliski domowy obiad i domowe pielesze. Zdążysz odpocząć przy maszynie w Mctesie.
» wujek Kleofas: 2017.08.25 - 07:32
Dzisiaj do południa dla tych, którzy celują na przejazd w limicie, celem jest PK20 w Kietrzu na 1904 kilometrze trasy. Na obecną chwilę 40 zawodników zaliczyło PK18 lub wyżej. Powodzenia!
» wiki: 2017.08.25 - 06:51
Może ktoś coś z tą mapą ?
» Davit: 2017.08.25 - 06:48
Trzymaj się Byku.
» PD: 2017.08.25 - 06:32
Remek kręci 3-ci dzień bez spania… nadludzkie siły ok? Ja niestety nie końca wierzę, że to tylko siła i motywacja sorry.
Tym bardziej szacun dla Kosmy, Wilka, Kota, Agaty, Ryśka czy Roberta (a de facto wszystkich pozostałych)!
» wiki: 2017.08.25 - 05:50
Dzięki Zołza !
» Robert: 2017.08.25 - 05:49
Też nie mam :-(
» zołza: 2017.08.25 - 05:37
ja też nie mam mapy.. nie chce się załadować :(
» Ignacio: 2017.08.25 - 05:23
Kocie i Wilku – Anioły wolności, jedziecie
wspaniale, dacie radę, niebo mety już blisko!!!
» wiki: 2017.08.25 - 05:08
Nie ma mapy z monitoringiem ? czy ja tylko nie mam ?
» Paweł: 2017.08.25 - 04:59
Medialnie jest to słabo zorganizowane. Na Facebook screeny z położenia GPS, zamiast dziesiątek filmów i zdjęć z punktów kontrolnych oraz samej trasy. Może następnym razem się coś poprawi pod tym względem. Moim zdaniem nie ma przegranych w tym maratonie, każdy kto stanął na starcie zasługuje na szacunek i podziw, nikt tam sie nie znalazł z przypadku. Dla tych co nie dojadą do mety –
głowa do góry, a tym co jeszcze walczą –
wiatru w plecy. Pozdrawiam
» Katana1978: 2017.08.25 - 04:58
Kocie całymi dniami myślami jestem z tobą.
Wilku walcz – jesteś już tak blisko ….
» wiki: 2017.08.25 - 04:17
Witajcie wszyscy co na trasie ! Kocie ! Prawdziwa dama bez dodatkowych kolczyków nie wyruszy w góry na rowerze – tak trzymać !!!!!!
» podjazdy: 2017.08.25 - 00:34
Model globalny GFS w odsłonie prognozy opublikowanej kilkadziesiąt minut temu wykazuje poważne ryzyko burz i ulew przemieszczających od okolic na północ od Zgorzelca (26 sierpnia pod wieczór) nad morze (27 sierpnia o świcie). Byłaby to trzecia niemiła niespodzianka meteorologiczna. Na razie to jedynie prognoza na dwie doby do przodu, którą można traktować jako wskazówkę, że należy w sobotę rano sprawdzić kolejne prognozy, a potem – jeśli wersja GFS się potwierdzi – radary. Od deszczu nie uchronią, ale pozwolą zmotywować do lepszego wykorzystania słonecznej i ciepłej aury, jaka będzie dzisiaj i w sobotę (do czasu nadejścia ewentualnego frontu z burzami).
» gustav: 2017.08.24 - 23:58
Marecki, może jakiś zlot jeszcze w tym roku upadłych mrdp’owców? :))
filmik mi się zapisuje z wywiadów przed samym startem, jutro udostępnię :) a teraz se gminy pouzupełniam
» Pan Janek: 2017.08.24 - 23:43
Jesteście wielcy.
Wszyscy.
Nie wiem jak to robicie.
Powodzenia.
» Krzyś: 2017.08.24 - 23:41
Podczas gdy wszyscy smacznie śpią, widzę na mapie, że Remek dalej jedzie.
» Bogusia&Arek&Antoś: 2017.08.24 - 23:33
Kosma, trzymaj się ciepło! wysyłamy pozytywne wibracje!
» Jacek: 2017.08.24 - 23:28
Sa gdzies jakies zdjecia? Bardziej chodzi mi o maszyny, kto na czym, jak spakowany, itp…
» MARECKI: 2017.08.24 - 23:19
Gustav, głowa do góry. Też siedzę i sobie czytam, zamiast kręcić ;-)
» gustav: 2017.08.24 - 23:14
Zazdroszczę tym, którzy dalej walczą, nawet jak mają kryzys – jakikolwiek, ale mogą jechać. Ja wiele razy już na trasach miałem kryzysy i miałem dość tego sportu. Teraz na MRDP także… Ale wolałbym tam być teraz i narzekać, niż siedzieć w ciepłym pokoju, w stanie depresyjnym -_- Nie wiem, jak Kosma jest w stanie siedzieć na ogonie Ultrasa, jadąc samemu, ale bez względu na wynik – On jest wygranym tej edycji!
Ja mam lekko spuchnięte miejsce ścięgna achillesa. Dobrze, że nie zerwane… Mogę chodzić, ale przerwa od roweru 2-3tyg.
Kiedyś się odegram… ;)
Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa!
» jotka69: 2017.08.24 - 23:07
Koty lubią ciepełko. Ten dodatkowo lubi jeździć rowerem. Brawo Kocie! Wyśpij się a potem pokaż pazurki. Jutro też będzie ciepło.
» MONIKA: 2017.08.24 - 23:02
Brawo Paweł, ale od dzisiaj jeszcze Marzena i Kosma – cały Poznań trzyma za Was mocno kciuki
» Ignacio: 2017.08.24 - 22:52
Kocie biedny, ileś Ty dzisiaj tych km przewaliła, zuch dziewczyna.
A Wilk, przemielił ponad 300 km , w górach!
Jeść, jeść i jeszcze raz jeść, przy takim wysiłku.
» daniel3ttt: 2017.08.24 - 22:26
@Marko ale żeś wyskoczył.
» wiki: 2017.08.24 - 21:10
Dobranoc !
» wiki: 2017.08.24 - 20:04
Kosmaczna jazda!!!
» jotka69: 2017.08.24 - 19:40
Stanisław Piórkowski w Krakowie… :((
» bogdano: 2017.08.24 - 19:12
Maratończycy Pieczka i Wolff w świetnej dyspozycji. Wiem co piszę, bo widziałem ich i nawet wspólnie kawałek przejechałem. Pozdrowienia dla wszystkich uczestników MRDP.
» Uphill Wałbrzych: 2017.08.24 - 18:47
W ostatniej chwili złapałem pierwszą dwojke koło Wałbrzycha :) szacun wielki dla chłopaków i pozdrowienia dla ekipy z busa :)
» jotka69: 2017.08.24 - 18:32
Kosma wymiata, nie je, nie pije a jedzie i bije rekordy. Ale dla mnie to Pan Twardowski jest najlepszy. Cały czas się cieszy. Nie narzeka tylko cały czas jest happy. W drodze na swój księżyc dostrzega otaczające go piękno i cieszy się jak dziecko, że może jechać na rowerze. Kiedy otrzemy się o śmierć, doceniamy każdą chwilę i tych, których omal nie straciliśmy.
Dotrzyjcie do mety wszyscy
» marcin: 2017.08.24 - 18:07
Pieczka .. dawaj dawaj póżniej sie legniesz :)
wy to chyba paliwo rakietowe zamiast krwi macie :) cyborgi. :)
» Tomasz Ignasiak: 2017.08.24 - 17:35
Jakby co to dookoła Hiszapani też wygrywaja Polacy Marczyński przed Poljańskim!!!
» Marko: 2017.08.24 - 17:21
Daniel,
Śląsk Cieszyński za Remkiem Sidzińskim!
» Mercedes: 2017.08.24 - 17:19
Kosma – powiększam tą mapę i powiększam i oczom nie wierzę. Aż strach pomyśleć gdzie byś był Kosma jakbyś jechał ze wsparciem tak jak Remek. Pewnie w Szczecinie. Tylko Remka nie wyprzedzaj teraz, bo cisnienie mi skoczy do 200.
Czarek (Cezar) , Wiki i Wilku tez ładnie. No i bez komentarzy Kota relacja online by dużo straciła
» Ania: 2017.08.24 - 16:58
Zuza śpi w ciepłym słońcu – nocy nie przespała, mega się wymarzła
@Tomasz Ignasiak – dokładnie.co Remka to masz rację.
Ps. Kocie czekamy na jakieś info od ciebie.
Cezar dzielnie jedziesz.
@slaw
Powiedzmy że mój komentarz miał zabarwienie lekko sarkastyczne ponieważ mam takie samo zdanie do “kolarskich” możliwości Remka i wyników przez niego osiąganych (szczególnie pod osłoną nocy) jak część obserwatorów.
Nie jestem też “naturszczykiem” ponieważ ładnych parę tysięcy na rowerze zrobiłem i znam możliwości organizmu (nie tylko swojego).
Pozostali uczestnicy MRDP jadą i przeżywają swoje dramaty (z rzyganiem ze zmęczenia włącznie) a Remek “superbohater” nie śpi, nie męczy się tylko jedzie i jedzie (nic tylko podziwiać)…
Jarosław Krydziński! Wielki szacun za wolę walki. Jedziesz, jedziesz, jedziesz!
Nikt z Remka nie jedzie.widzialem:-)To jest jego enty maraton ze wsparciem.Zgrana 6 osobowa ekipa.Drzemki na zyczenie.I to robi wynik.Teoretycznie do poprawienia przez wielu.Aby tylko po za pedalowaniem umieli zalatwic kase i grono osob gotowych poswiecic tydzien z zycia dla Jego celow.Proste!
Zuza nie poddawaj się, brakuje Twoich optymistycznych komentarzy,trzymamy za Ciebie!!!!
@sierra wygląda jakby Yuri pomylił Tylawę z Tyliczem. Też się cieszę, że jedzie dalej.
@slaw – nie odnosiłbym się do wyników Remka z 2011 roku. Co by o nim nie sądzić to na pewno kolarsko jest lepszy niż 6 lat temu…
Ufff, Kazik i Juri wrócili na “…Ojczyzny łono”… chyba słowacka kuchnia im nie smakowała :) Brawo Panowie!
Stuknęła właśnie szósta doba tej wycieczki.
Do PK20 w Kietrzu na 1904 kilometrze trasy, który jest z grubsza punktem odniesienia dla tych, którzy jadą na limit czasowy, dotarło 35 zawodników. Kolejnych 5 odhaczyło PK19 znajdujący się ~100 km bliżej startu.
do: PD: 2017.08.25 – 09:50
Śmieszne jest porównywanie czasów osób jadących ze wsparciem do tych co jadą samotnie.
Uwierz mi, Remek jest przecietnym Ultra – ma tylko dobrych sponsorów i tym samym mogł pojechać na RAAM oraz moze sobie pozwolić na 2 wozy wsparcie podczas MRDP.
Zobacz sobie wyniki 1008 – rok 2011 to może zrozumiesz o czym mówie.
Siudziński Remigiusz 54:54
Najlepszy zawodnik 36:45
Sześć dób zamknięte.
@jefferson może jednak bardziej ćwiczenia na poligonie a nie wojna brrrrr :D
Zuza mam nadzieję że jedzie, o 7.59 meldowała zdobycie PK16, od wczoraj ma jakąś awarię sygnału GPS.
czytam te relacje zawodników i wygląda to coraz bardziej jak raporty z okopów na wojnie
Wczorajszy dojazd, w asyście kibica, do Lądka Zdr. maratończyka Wilk (Miachała Wolffa)- https://youtu.be/_2qYqaabchs
Obym się mylił, ale i Zuzia chyba już nie jedzie, a Juri – zaczął zwiedzać i też chyba dał sobie spokój z MRDP, szkoda.
@jotka69 Masz rację, skupmy się na kibicowaniu… Dając zajawkę tu (z fb się wypisałem) a propos poniedziałkowej wycieczki liczyłem na większą frekwencję niż zwykle… bo na razie jest Nas trzech (Lesiutek i Władek) i liczę na więcej (może jakieś damskie towarzystwo) :P
Wczorajszy podjazd pod Przełęcz Puchaczówka maratończyka CFCFan ( Pawła Pieczki)- https://youtu.be/qeG_zWtvfWs
Yuri chyba zgubił drogę w Tylawie i wygląda na to, że wraca ze Słowacji do Polski. Yuri! Wracaj do nas!
Marcel – wytrwałości, bo limit pecha już wyczerpałeś, więc może być tylko lepiej! Korzystnych wiatrów i dzida!
Kocie – pchamy, pchamy przez Karpaty, dziś dojedziesz do doliny Odry!!!
W Chełmsku Śląskim na ul. Polnej polecam pizzę ;-)
Strrrasznie bym chciała też pojechać, ale ja nie rowerowa.:( Marcin wie, że może jechać, o ile sytuacja w pracy pozwoli mu na urlopik. Nawet o tym gadaliśmy, wstępnie. A co do kota to miałam na myśli kota a nie Kota. :D P.S. Nie zanudzajmy towarzystwa swoimi pogaduszkami, reszta na priv, skoro już wiesz kto jest kim. Naleśniki lepiej jeść na ciepło, ale coś wymyślę.
Pozdrowienia dla Dariusza Janeczek i kolegi ktorych mijalem w Konczyczh Wielkich. Do przodu juz polowa za wami.
@jotka69, to już teraz wiem, Kto zacz :) Może nakłonisz Marcina na wyjazd z poniedziałku na wtorek (o północy) spod Tortugi na metę MRDP? (jeśli zostaniemy dłużej, to może powrót pociągiem-ale raczej na kołach) A zupełnie przypadkowo wyposażysz Go w furę naleśników ;)
Jeśli Kot by był z Wilkiem, to myślę, że wasz Iggy miałby marne szanse… ;)
@sierra, słynę z naleśników, a nie pierogów (chociaż wymagająca, pod względem kulinarnym, teściowa, chwaliła również pierogi). Czuj się zaproszony. Tylko kota nie przyprowadzaj, bo nasz Iggy go zje. P.S. Datę uzgodnimy przez Marcina.
Jarosław Krydziński – nie połamany, w jednym kawałku jesteś? :(
Hej Czaja. Zgubiłeś materac? Będzie lżej pedałować ;-). Ogień
@jotka69 napisała: “Ja jestem tylko kibicem. Dla mnie ogromną frajdą jest śledzenie tego maratonu”, ale podobno słyniesz z super, genialnie smacznych pierogów i (nie słodząc Ci za bardzo) liczę na zaproszenie by się o tym przekonać organoleptycznie :)
A tak poza tym przyłączam się do Twoich życzeń i dodatkowo wiatru w plecy, temperatury rowerowej i dotarcia na metę (w określonym regulaminem limicie) (y)
Z taką mega wydolnością i nadludzką motywacją “ultrakolarz” jutro o koło 12-tej czyli po 7 dobach może być na mecie. Porównując wyniki poprzednich edycji (najlepszy czas 8 dni 10h) można powiedzieć, że megatalent światowego peletonu marnuje się w biznesie :)
Dziś ok. 7:00 zawodnik MRDP kręcił się w kółko, w Cieszynie na rondzie pod Elżbietankami. Mam nadzieję, że zjechał w dobrym kierunku.
Szymon Jopek na Słowacji. :((
@Turysta, zapewniam Cię, że takie wnioski (po lekturze niektórych komentarzy również wysnułem) i to po porannej kawie ;)
A tak na poważnie, jeśli ktokolwiek w jadących nagina regulamin (mówiąc wprost: oszukuje), to… i tu następuję ciąg niecenzuralnych słów, które powszechnie uważane są za obelżywe… i jeśli taki przekręt zostanie wykryty, to taki osobnik, zostanie przeklęty nie tylko przez Brać Rowerową. Może jestem niepoprawnym optymistą, ale wierzę w Ich uczciwość. Różnica w dystansie może wynikać z faktu, że za MRDP biorą się nie tylko amatorzy i to ewentualnie warto zweryfikować.
Ja jestem tylko kibicem. Dla mnie ogromną frajdą jest śledzenie tego maratonu. Nie mam cyklozy, ba! nawet nie jeżdżę na rowerze, ale MRDP to jedna z niewielu sportowych imprez, jeśli nie jedyna, która dostarcza mi aż tylu emocji. Może to dzięki temu, że zawodnicy poprzez swoje wpisy nawiązują z nami, kibicami kontakt. Może też dlatego, że startują amatorzy i wierzymy im, że nie stosują dopingu, nieuczciwych trików, żeby wygrać. Kiedy zaczynacie odzierać maraton z tej magii, wiary w radość z pedałowania, pozostaje jakiś niesmak, nawet, jeśli nadal wierzymy w uczciwą rywalizację. Jeśli ktoś oszukuje, to tak naprawdę oszukuje samego siebie. Tak mówi mój mąż i ja mu wierzę.
Pięknej pogody, siły w nogach, radości z bycia częścią tej wspaniałej imprezy i możliwości zmierzenia się z samym sobą. Powodzenia!
Kosma śpi bardzo mało (mniej już chyba nie idzie), cały czas trzyma dobre tempo i jak pedałuje to goni Remka. Nie wiem, czy Remek wogóle nie spi, bo skąd jego przewaga się bierze oprócz jakiś zakupów Kosmy po drodze to nie wiem.
Właśnie się zorientowałem, że pan kolarz jadący ze wsparciem prowadzi okołokolarską działalność gospodarczą. Wygrana w takim wyścigu byłaby bardzo dobrą reklamą dla firmy.
Jeśli ktoś ma wątpliwości co do jazdy Remka to nikt mu nie broni przejechać się za nim kilkaset kilometrów I sprawdzić;-) Funkcja policycjna będzie spełniona tak jak i własna ciekawość zaspokojona. No i przy okazji przedsmak MRDP za 4 lata?
Szymon się chyba pogubił
Jeżeli Kosma śpi po 3 godziny, a Remek oddala się o 6 godzin. Nie śpi i ma z górki? W dzień Kosma znowu Go dochodzi… Nic mi nie pasuje.
Hej :-) Jeśli ktoś nie zna kolarskiego CV Remka to powinien wstrzymać się z uwagami. Małę BMI ma duży wpływ na krótkich dystansach, W extremalnych dystansach i w ekstremalnych warunkach czasami pomaga ;-)
@Turysta:
Jak napisałem rano żeby robili to bardziej wiarygodnie to się zorientowali, że chyba tej nocy przesadzili i się nawet w końcu zatrzymali ;-)
Organizatorzy powinni się zastanowić nad jakimś sposobem weryfikowania uczciwości zawodników. Może kilka samochodów na trasie?
Uczestnicy mieliby pewność, że biorą udział w uczciwej rywalizacji, a kibice nie mieli pretekstów do podejrzeń i krzywdzących dla niektórych kolarzy opinii.
Trzeba było tych ze wsparciem puścić 3 h wcześniej i po sprawie nie byłoby tej odwiecznej dyskusji
Każdy ma prawo do swojej oceny – czy fakt, że w teamie wsparcia “ultrakolarza” oprócz masażystów, logistyków i mechaników są również inni “ultrakolarze” to przypadek…
Agata pięknie jedzie , gdyby od początku jechała sama , kto wie ………..
@Bogdan, jeśli jazda Kosmy (bez jakiegokolwiek wsparcia) nie budzi niczyich wątpliwości (a jak widać – nie budzi), to dlaczego jazda Remka miałaby budzić, skoro mimo tego, że ma ze sobą sztab, który robi za niego wszystko oprócz pedałowania, wcale nie uciekł tak daleko do przodu.
(Podejrzenia, że ktoś za niego kręci są dla mnie śmieszne.)
@Turysta: Właśnie to budzi największa wątpliwość cz wsparcie jedzie z nim czy…ZA NIEGO Remeka :-)
Najlepiej będzie Kosmę zapytać, on to będzie najlepiej wiedział na ile ta nadluczka jazda ( prawie bez snu ) “ultrakolarza” z BMI koło 30-stu jest wiarygodna hihi
Jeżeli Kosma miał dzisiaj nad ranem 6 godzin przerwy to wszystko mi się zgadza. W przeciwnym razie to się gubię….
@r.s. @PD
Kolarze go nienawidzą, bo odkrył jeden prosty trick. Zobacz jak!
mapa działa
Znalazłem przed chwilą film z INDIPAC, relacja z tegorocznego maratonu podczas którego zginął Mike Hall. youtube.com/watch?v=BDftVhV8uTk
@sierra, oczywiście rozumiem różnicę między kategoriami. Po prostu tak odczytałem niektóre komentarze – że Remek “kombinuje pod osłoną nocy”, a to nie fair w stosunku do niego.
No, ale to było przed kawą, może wyciągnąłem zbyt daleko idące wnioski (oby). ;)
@PD 100% racji
mnie już dziala :)
Remek jest niesamowity. Każdy kto wystartował jest niesamowity. Trzymajcie się. Napewno sie uda.
Mi monitoring nie działa :( !!!!
@Turysta, pedałować każdy musi, czy to ze wsparciem czy bez. Bardziej chodzi o kwestie zabezpieczenia: spania, jedzenia, napraw, nawigacji i jeszcze wielu innych nie mniej ważnych rzeczy. W Total Extreme, każdy troszczy się o siebie i nie może liczyć na “wsparcie”. I tu chyba tkwi problem. Osobiście, nie wierzę by Remek, czy ktoś inny oszukiwał w tym wyzwaniu, kibicuję Im wszystkim, bo na to zsługują.
Mi mapa działa.
Kot i Wilk w romantycznym nastroju- dobry znak !
A no nie
Czy Wam też nie działa monitoring?
Byczys, walcz! Kryzys minie i będzie dobrze
Rozumiem, że dla niektórych liczy się wyłącznie TOTAL EXTREME, ale te powątpiewania w uczciwość Remka są co najmniej nie na miejscu. Wsparcie jedzie z nim, nie za niego.
A tymczasem wstał nowy piękny dzień – do przodu dziewczyny i chłopaki! Byczys, prześpij się i będzie lepiej.
@jotka69 napisała: “Ale dla mnie to Pan Twardowski jest najlepszy. Cały czas się cieszy. Nie narzeka tylko cały czas jest happy. W drodze na swój księżyc dostrzega otaczające go piękno i cieszy się jak dziecko, że może jechać na rowerze.” I chyba to jest najważniejsze. By cieszyć się jazdą. Zarażać nią innych. A jak widać po tej edycji MRDP zmienia charakter i zaczyna być pojeżdżawką dla profi… dobrze, że jest jeszcze kilka osób, które zdane wyłącznie na siebie, nie poddają się, walczą i to pewnie one będą mieć największą satysfakcję z udziału w tym morderczym, rowerowym wyzwaniu. Trzymam kciuki za Wasz sukces (y)
Marceli. Niech Ci nie pachnie jeszcze bliski domowy obiad i domowe pielesze. Zdążysz odpocząć przy maszynie w Mctesie.
Dzisiaj do południa dla tych, którzy celują na przejazd w limicie, celem jest PK20 w Kietrzu na 1904 kilometrze trasy. Na obecną chwilę 40 zawodników zaliczyło PK18 lub wyżej. Powodzenia!
Może ktoś coś z tą mapą ?
Trzymaj się Byku.
Remek kręci 3-ci dzień bez spania… nadludzkie siły ok? Ja niestety nie końca wierzę, że to tylko siła i motywacja sorry.
Tym bardziej szacun dla Kosmy, Wilka, Kota, Agaty, Ryśka czy Roberta (a de facto wszystkich pozostałych)!
Dzięki Zołza !
Też nie mam :-(
ja też nie mam mapy.. nie chce się załadować :(
Kocie i Wilku – Anioły wolności, jedziecie
wspaniale, dacie radę, niebo mety już blisko!!!
Nie ma mapy z monitoringiem ? czy ja tylko nie mam ?
Medialnie jest to słabo zorganizowane. Na Facebook screeny z położenia GPS, zamiast dziesiątek filmów i zdjęć z punktów kontrolnych oraz samej trasy. Może następnym razem się coś poprawi pod tym względem. Moim zdaniem nie ma przegranych w tym maratonie, każdy kto stanął na starcie zasługuje na szacunek i podziw, nikt tam sie nie znalazł z przypadku. Dla tych co nie dojadą do mety –
głowa do góry, a tym co jeszcze walczą –
wiatru w plecy. Pozdrawiam
Kocie całymi dniami myślami jestem z tobą.
Wilku walcz – jesteś już tak blisko ….
Witajcie wszyscy co na trasie ! Kocie ! Prawdziwa dama bez dodatkowych kolczyków nie wyruszy w góry na rowerze – tak trzymać !!!!!!
Model globalny GFS w odsłonie prognozy opublikowanej kilkadziesiąt minut temu wykazuje poważne ryzyko burz i ulew przemieszczających od okolic na północ od Zgorzelca (26 sierpnia pod wieczór) nad morze (27 sierpnia o świcie). Byłaby to trzecia niemiła niespodzianka meteorologiczna. Na razie to jedynie prognoza na dwie doby do przodu, którą można traktować jako wskazówkę, że należy w sobotę rano sprawdzić kolejne prognozy, a potem – jeśli wersja GFS się potwierdzi – radary. Od deszczu nie uchronią, ale pozwolą zmotywować do lepszego wykorzystania słonecznej i ciepłej aury, jaka będzie dzisiaj i w sobotę (do czasu nadejścia ewentualnego frontu z burzami).
Marecki, może jakiś zlot jeszcze w tym roku upadłych mrdp’owców? :))
filmik mi się zapisuje z wywiadów przed samym startem, jutro udostępnię :) a teraz se gminy pouzupełniam
Jesteście wielcy.
Wszyscy.
Nie wiem jak to robicie.
Powodzenia.
Podczas gdy wszyscy smacznie śpią, widzę na mapie, że Remek dalej jedzie.
Kosma, trzymaj się ciepło! wysyłamy pozytywne wibracje!
Sa gdzies jakies zdjecia? Bardziej chodzi mi o maszyny, kto na czym, jak spakowany, itp…
Gustav, głowa do góry. Też siedzę i sobie czytam, zamiast kręcić ;-)
Zazdroszczę tym, którzy dalej walczą, nawet jak mają kryzys – jakikolwiek, ale mogą jechać. Ja wiele razy już na trasach miałem kryzysy i miałem dość tego sportu. Teraz na MRDP także… Ale wolałbym tam być teraz i narzekać, niż siedzieć w ciepłym pokoju, w stanie depresyjnym -_- Nie wiem, jak Kosma jest w stanie siedzieć na ogonie Ultrasa, jadąc samemu, ale bez względu na wynik – On jest wygranym tej edycji!
Ja mam lekko spuchnięte miejsce ścięgna achillesa. Dobrze, że nie zerwane… Mogę chodzić, ale przerwa od roweru 2-3tyg.
Kiedyś się odegram… ;)
Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa!
Koty lubią ciepełko. Ten dodatkowo lubi jeździć rowerem. Brawo Kocie! Wyśpij się a potem pokaż pazurki. Jutro też będzie ciepło.
Brawo Paweł, ale od dzisiaj jeszcze Marzena i Kosma – cały Poznań trzyma za Was mocno kciuki
Kocie biedny, ileś Ty dzisiaj tych km przewaliła, zuch dziewczyna.
A Wilk, przemielił ponad 300 km , w górach!
Jeść, jeść i jeszcze raz jeść, przy takim wysiłku.
@Marko ale żeś wyskoczył.
Dobranoc !
Kosmaczna jazda!!!
Stanisław Piórkowski w Krakowie… :((
Maratończycy Pieczka i Wolff w świetnej dyspozycji. Wiem co piszę, bo widziałem ich i nawet wspólnie kawałek przejechałem. Pozdrowienia dla wszystkich uczestników MRDP.
W ostatniej chwili złapałem pierwszą dwojke koło Wałbrzycha :) szacun wielki dla chłopaków i pozdrowienia dla ekipy z busa :)
Kosma wymiata, nie je, nie pije a jedzie i bije rekordy. Ale dla mnie to Pan Twardowski jest najlepszy. Cały czas się cieszy. Nie narzeka tylko cały czas jest happy. W drodze na swój księżyc dostrzega otaczające go piękno i cieszy się jak dziecko, że może jechać na rowerze. Kiedy otrzemy się o śmierć, doceniamy każdą chwilę i tych, których omal nie straciliśmy.
Dotrzyjcie do mety wszyscy
Pieczka .. dawaj dawaj póżniej sie legniesz :)
wy to chyba paliwo rakietowe zamiast krwi macie :) cyborgi. :)
Jakby co to dookoła Hiszapani też wygrywaja Polacy Marczyński przed Poljańskim!!!
Daniel,
Śląsk Cieszyński za Remkiem Sidzińskim!
Kosma – powiększam tą mapę i powiększam i oczom nie wierzę. Aż strach pomyśleć gdzie byś był Kosma jakbyś jechał ze wsparciem tak jak Remek. Pewnie w Szczecinie. Tylko Remka nie wyprzedzaj teraz, bo cisnienie mi skoczy do 200.
Czarek (Cezar) , Wiki i Wilku tez ładnie. No i bez komentarzy Kota relacja online by dużo straciła
Zuza śpi w ciepłym słońcu – nocy nie przespała, mega się wymarzła
Brawo Kosma !
Kosma-nawet nie wiem co napisac,Pieczka dajesz: )