Marzena Szymańska (Kot)
Drużyna | Gatto.Rosa |
Miasto | Poznań |
Kategoria | TOTAL EXTREME |
Numer startowy | 1 |
Rok urodzenia | 1980 |
Planowany czas ukończenia | 10 dni |
WWW | www.kot.bikestats.pl |
Osiągnięcia sportowe
1`st. Visegrad Bicycle Race 2013 r.,
BBT 1008 km 2014 r. - kat. solo,
BBT 1008 km 2016 r. - kat. open,
P1000J 610 km 2015 r. - kat. open,
P1000J 610 km 2017 r. - kat. solo.
GMRDP 2015 r.
Samotna wyprawa rowerowa - Norwegia północna i środkowa - 2016 r.
Relacja z trasy
Miau, miau z Wladyslawowa. Czekam na pociag do Gdyni :-) ma sie tego farta: wczoraj, gdy pod koniec spaceru zaczelo padac, to znalazlam parasol :-):-) a dzis ulewy i silny wiatr. Przemknelam miedzy deszczami, a wiatr byl w plecy :-)
Wdrapalam sie na latarnie Rozewie, jest cudownie :-)
Ostatniego dnia MRDP przejechalam ponad 600 km. A dzis… juz nie namiot, czy wiata przystankowa, lecz lozko. Zamiast roweru bedzie spacer po plazy. Troche dziwnie i zal, ze to juz koniec MRDP. Dziekuje za uwage, wsparcie i smsy. Za jakis czas zapraszam na kot.bikestats.pl. Wrzuce tam opis i fotki z trasy. Do nastepnego! :-)
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt META
Palone sprzegla, palone hamulce. ten zapach! jestem w gorach, jak nic :-)
Idzie jakas nawalnica, niebo az czarne. poczekam az sobie pojdzie. Murowany przystanek. Nie mam ochoty na sam koniec wladowac sie w burze.
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK40
Od dziur mam poodbijane dlonie i trudno utrzymac rower. same gorki. prawe kolano mocno boli, a tylko lewa noga ciezko ciagnac. jeszcze mam 59km. tj. 7 godzin. tak sadze. Ale chocbym i miala pieszo, to na mete dotre. pozdrawiam, Kot.
Po lezeniu w wiacie jest gorzej :-(
Ala, moje biedne kolano!
Wreszcie wiata. klade sie, bo juz spadam z roweru.
Stacjonuje na lawce w cieniu. ach, jak fajnie by bylo zmoknac teraz! jest tak goraco…
To juz 504km bez snu. Aaa! Jeszcze 123. jak mnie ktos bedzie chcial budzic na mecie, to pobije pompka.
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK39
Wyregulowalam, dziala caly zakres. choc znam sie na tym jak muzyk na budownictwie.
Proba regulacji p. tylnej. nie da sie juz normalnie na tym jechac. mam tylko najlzejsze i najtwardsze biegi. reszta nie dziala.
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK38
Babie lato mamtna ustach ;-)
Miau, miau, ide polowac na myszy ;-)
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK37
Tj. w Wolinie jestem. Smsow dostalam tyle, ze nie dam rady poodpowiadac. wybaczcie mi. wszystkie czytam.
Upal wreszcie zelzal. siedze na glebie pod orlenem i zajadam poranna kanapke z McD. dolaczyl lekki bol lewego achillesa. to dlatego, ze ciagne lewa noga, by oszczedzic prawe kolano. Juz sie nawet przestalam o to wszystko wsciekac. taki ze mnie sportowiec, jak z koziej d. traba ;-)
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK36
Nie wiem gdzie byl pk Szczecin Zdroje. Za Szczecinem jestem. Zdrojow nie bylo. Byl miejski wielki gnoj i syf, jesli wiecie co mam na mysli.
Nawala mi tylna przerzutka. Sama zmienia biegi w najmniej spodziewanym momencie.
Tyle napisow po niemiecku, ze sie zastanawiam, czy to jeszcze Polska jest…
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK35
Widze jesien w przyrodzie i czuje jej zapach.
Jest tu troche gorek i kolano protestuje. dobrze, ze chociaz wiatr nie przeszkadza.
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK34
Kolano caly czas boli :-(
Dobranoc. Bylo plasko i z wiatrem, dalo wiec rade jakos sie turlac.
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK33
Super mile spotkanie z Tomkiem Ignasiakiem nad Odra :-)
Obiad. McD, Gubin.
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK32
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK31
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK30
Nie zmienie sie. nie umiem. nie chce.
Nic sie nie zmienilo. Nadal uwielbiam jezdzic rowerem. Nawet teraz, gdy jest to bol. Na mrdp czekalam 4 lata. to nie moze sie tak skonczyc.
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK29
Wiata przystankowa. jakies zarcie. jade 1 noga. chore kolano w bandazu, ja na prochach. Jest mi mega smutno i zle.
Zmieniam jeszcze ustawienia siodla. Bol kolana zupelnie mnie rozwalil. Psycha siadla. Ale ja tak latwo sie nie poddam. chwile jeszcze sobie poplacze i sprobuje jechac.
Dzis miejscowka hit: namiot stoi na boisku pilkarskim. Kolano boli. Najwieksze podjazdy pod koniec dnia podchodzilam, aby mu nie dokladac. Jutro wyjezdzam/wychodze z gor. Zobaczymy co bedzie.
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK28
Apteka.
Kolejna proba, bo na razie efektu brak i boli. siedze przy drodze.
Siedze przy drodze i przestawiam blok w bucie. jak nie pomoze, to niestety koniec jazdy. dalej z takim bolem sie nie da :-(
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK27
Wariuje mi gps. sam z siebie wlaczyl dluga litanie napisow, a potem kolorowe kwadraty. walcze z tym g. w Mieroszowie.
Obiad w Gluszycy. Spotkalam Kibicow. Milo, ze ktos kibicuje kociemu ogonkowi.
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK26
Znowu wiata, bo juz zaczynalam widziec rzeczy, ktorych nie ma.
Wiata. kolan ona nie uratuje, ale moze przestane spadac z roweru.
Nie wiem, czy to nie jest juz pozamiatane. Bola mnie mocno oba kolana, Karlow ide z papcia, bo poza tym bolem, mimo 4godz. snu, zasypiam na rowerze i spadam z niego. A konca gor niestety nie widac :-(
Dobranoc. spie w namiocie w krzakach za Kudowa. Waskiego tu nie ma, wiec nie jade na Karlow teraz :-)
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK25
Zieleniec. Na Gmrdp w 2015 r. mialam tu awarie hamulca. Zobaczmy, czy dzis da rade zjechac.
Zuza, Olaf i ja w Miedzylesiu zjechalismy sie na Orlenie :-)
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK24
Puchaczowke wjezdzalam tak powoli, jakbym sie skradala :-) teraz zjazd.
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK23
Podjazd Zloty Stok- Ladek. uwielbiam go niezmiennie od lat. cos pieknego! :-)
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK22
Tasujemy sie z Zuza, robimy sobie fotki. fajnie jest :-)
INFO: Zawodnik Marzena Szymańska zdobył punkt PK21
W okolicy ta burza pozrywala dachy, polamala drzewa. jestem na orlenie w Prudniku. Pan, ktory mi to opowiedzial, gdy dowiedzial sie, ze jade dookola Polski i w tych warunkach siedzialam w namiocie, postawil mi kawe, mufinke i izotonik.
Noc grozy pod namiotem. Przeszly, jedna po drugiej, silne burze. A ja tu na polu, na otwartym terenie i na gorce. Ziemia tu twarda, wiec szpilki wbilam niestety prowizorycznie. W koncu nocleg na chwile. w krytycznych momentach musialam czesciowo wylazic i trzymac tropik. Lalo, grzmialo i lataly blyskawice. Przez ok. 2 godz. Prawie umarlam ze strachu. A przeciez nocuje pod namiotem czesto. Nadal tu siedze.
Dobranoc. spie w polu za Klisinem.
Widac mnie na mapie? Kilka razy wlaczylam i wylaczylam te kostke. Mam nadzieje, ze dziala.
Obiad w Kietrzu. Spotkalam tu Olafa.
Upal, 32 stopnie i lampa. Caly czas w pelnym sloncu. az za duzo.