Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /wp-content/plugins/qtranslate-x/qtranslate_frontend.php on line 497 (Polski) Piotr Kosiewicz - Maraton Rowerowy Dookoła Polski
Meldujemy się w domu. Wszystkim co w drodze bezpiecznej i sprawnej podróży. Jeszcze raz dzięki za bagaż świetnych wspomnień! Do zobaczenia następnym razem:-)
» 2017.06.04 - 13:39
No i pora zakończyć przygodę z Maratonem Podróżnika. Pora ruszyć w drogę powrotną. Jeszcze raz dzięki Organizatorom i wszystkim uczestnikom:-D
» 2017.06.04 - 05:33
No i to by było na tyle;-) Bardzo fajna trasa!:-D:-D:-D
» 2017.06.04 - 05:20
Meta
» 2017.06.04 - 03:39
Doborowe towarzystwo na podjeździe to podstawa:-D za jakieś 40km meta
» 2017.06.04 - 03:37
PK5
» 2017.06.04 - 02:19
A na stacji całodobowej grzeją się zziębnięci maratończycy;-)
» 2017.06.04 - 00:54
Taki zjazd działa jak dobra kawa- pikawa przyspiesza, ręce się telepią…:-D do tego na koniec przemknąłem 5cm od kociego ogona. Nie zamierzał uciekać;-)
» 2017.06.04 - 00:07
Okolice Szczelińca. Mam nadzieję że nie spotkam na trasie diabła z pszerośniętym widelcem:-P podobno tu taki grasuje;-)
» 2017.06.03 - 22:55
Kudowa, znow na polskiej ziemi;-) Pociąg Księgowego dowióźł mnie bezpiecznie:-P
» 2017.06.03 - 22:54
PK4
» 2017.06.03 - 20:53
Wspaniale zorganizowany punkt:-D Dzięki bardzo za uratowanie skórczonego żołądka:-D
» 2017.06.03 - 20:11
Od makaronu dzieli mnie już tylko jedna górka:-D Chyba:-P
» 2017.06.03 - 19:25
PK3
» 2017.06.03 - 17:47
Najedzony Księgowy ruszył strzałką w dół, a ja się delektuję pięknym czeskim zjazdem;-) to je krasne:-D
» 2017.06.03 - 16:35
Obiadu!!!
» 2017.06.03 - 16:26
PK2
» 2017.06.03 - 14:03
Kolejna przełączka i ustnik bidonu zapchany aloesem…:-P
» 2017.06.03 - 13:01
Pierwsza przełecz pierwsy punkt pierwsza chmura:-D:-D Jeeest:-D
» 2017.06.03 - 12:57
PK1
» 2017.06.03 - 12:03
Odzyskałem stracone pół błotnika:-D:-D Dzięki!
» 2017.06.03 - 11:43
Samymi widokami się człowiek nie nasyci;-) pora coś zjeść. Po raz kolejny minęła mnie grupa trzysetek. Chyba zabawili dłużej pod sklepem;-)
» 2017.06.03 - 10:33
Starszapani podaje dobre tempo, wiec chyba się odłącze;-) P.S. Z leżakiem na zjazdach nie mam szans:-Ppogoda super!
» 2017.06.03 - 09:22
Wokół tylko pola i horyzont usiany górami:-) jest pięknie chociaź mija mnie grupa 10:-P
» 2017.06.03 - 08:32
Jeszcze tylko ostatnie pięćsetki i…:-P
» 2017.06.02 - 22:49
Pora się zdrzemnąć. Dobrej nocy wszystkim:-)
» 2017.06.02 - 14:12
Podobno najtrudniej jest się spakować… Później będzie już z górki :-P Niebawem ruszamy szturmować bazę:-)
Relacja z trasy
Meldujemy się w domu. Wszystkim co w drodze bezpiecznej i sprawnej podróży. Jeszcze raz dzięki za bagaż świetnych wspomnień! Do zobaczenia następnym razem:-)
No i pora zakończyć przygodę z Maratonem Podróżnika. Pora ruszyć w drogę powrotną. Jeszcze raz dzięki Organizatorom i wszystkim uczestnikom:-D
No i to by było na tyle;-) Bardzo fajna trasa!:-D:-D:-D
Meta
Doborowe towarzystwo na podjeździe to podstawa:-D za jakieś 40km meta
PK5
A na stacji całodobowej grzeją się zziębnięci maratończycy;-)
Taki zjazd działa jak dobra kawa- pikawa przyspiesza, ręce się telepią…:-D do tego na koniec przemknąłem 5cm od kociego ogona. Nie zamierzał uciekać;-)
Okolice Szczelińca. Mam nadzieję że nie spotkam na trasie diabła z pszerośniętym widelcem:-P podobno tu taki grasuje;-)
Kudowa, znow na polskiej ziemi;-) Pociąg Księgowego dowióźł mnie bezpiecznie:-P
PK4
Wspaniale zorganizowany punkt:-D Dzięki bardzo za uratowanie skórczonego żołądka:-D
Od makaronu dzieli mnie już tylko jedna górka:-D Chyba:-P
PK3
Najedzony Księgowy ruszył strzałką w dół, a ja się delektuję pięknym czeskim zjazdem;-) to je krasne:-D
Obiadu!!!
PK2
Kolejna przełączka i ustnik bidonu zapchany aloesem…:-P
Pierwsza przełecz pierwsy punkt pierwsza chmura:-D:-D Jeeest:-D
PK1
Odzyskałem stracone pół błotnika:-D:-D Dzięki!
Samymi widokami się człowiek nie nasyci;-) pora coś zjeść. Po raz kolejny minęła mnie grupa trzysetek. Chyba zabawili dłużej pod sklepem;-)
Starszapani podaje dobre tempo, wiec chyba się odłącze;-) P.S. Z leżakiem na zjazdach nie mam szans:-Ppogoda super!
Wokół tylko pola i horyzont usiany górami:-) jest pięknie chociaź mija mnie grupa 10:-P
Jeszcze tylko ostatnie pięćsetki i…:-P
Pora się zdrzemnąć. Dobrej nocy wszystkim:-)
Podobno najtrudniej jest się spakować… Później będzie już z górki :-P Niebawem ruszamy szturmować bazę:-)
306 Piotr Kosiewicz MP300